14:04

Święta tuż, tuż...

Święta tuż, tuż...
Święta już za miesiąc! 
Nie wiesz, co kupić mamie, przyjaciółce czy koledze? 
Nie masz pomysłu na prezent dla dziadka, brata albo kuzynki? 
Od teraz wybór prezentu może być dużo prostszy! 

Wydawnictwo Znak stworzyło WYSZUKIWARKĘ PREZENTÓW, która ułatwi wybór odpowiedniej książki. Wystarczy wejść na www.prezent.znak.com.pl i określić wiek, osobowość i zainteresowania - aplikacja podpowie Ci, które książki będą najlepszym prezentem dla Twoich najbliższych. Dodatkowo można je kupić ze zniżkami nawet do 30%! Pospiesz się, żeby zdążyć przed świąteczną gorączką!




12:26

Graham Masterton "Zjawa"

Graham Masterton "Zjawa"
Graham Masterton jest mistrzem powieści grozy. Horrory jego autorstwa potrafią mrozić krew w żyłach. W przypadku książki "Zjawa" porównanie to można odczytywać bardzo dosłownie.

Pewnej mroźnej zimy w rodzinie Buchananów dochodzi do tragedii, w skutym lodem basenie tonie Peggy, najmłodsza spośród trzech córek Davida i Margaret. W chwili gdy lód załamał się pod pięcioletnią dziewczynką szczęśliwe życie rodziny zmienia się w pasmo klęsk i nieustannych tragedii.
Kilka lat później w miasteczku zaczyna ukazywać się zjawa małej dziewczynki od której bije chłód nie do opisania. Gdziekolwiek pojawia się Niby- Peggy temperatura gwałtownie spada i pojawiają się anomalie pogodowe.
Peggy stawia sobie za cel ochronę dwóch starszych sióstr, Elizabeth i Laurę. Początkowe poczynania zjawy są niegroźne, dziewczynka pojawia się od czasu do czasu, jedynie strasząc swoich bliskich. Z czasem obsesja Peggy dotycząca bezpieczeństwa sióstr przyjmuje coraz groźniejsze oblicze. Każdy kto zbliży się do Elizabeth lub Laury, skrzywdzi je fizycznie lub chociażby w myślach ginie w straszliwych okolicznościach.
Dziewczyny są świadome zagrożenia jakie niesie za sobą ich młodsza siostra, postanawiają za wszelką cenę odkryć prawdę o zjawie i na stałe wyeliminować ją ze swojego życia. Czy im się to uda?? Czy będą w stanie pokonać przerażającą postać zakapturzonej kobiety, która słucha rozkazów ich młodszej siostry i sieje spustoszenie jeszcze gorsze od małej zjawy?

Z pewnością każdy z nas zastanawiał się co dzieje się z duszą ludzką po śmierci. Teorii na ten temat jest wiele, Graham Masterton podsuwa nam kolejną z nich, mówiącą o tym, że po śmierci wyobraźnia ludzka jest w stanie przybrać dowolną formę np. ulubioną postać z książki i w tej formie pojawiać się wśród żywych. Jedne z wcieleń wyobraźni są zupełnie niegroźne, drugie, tak jak w przypadku Niby- Peggy przybierają niebezpieczny kształt.

Książka napisana jest w niezwykle sugestywny i obrazowy sposób. Czytając czuć było powiew zimy i mroźnego powietrza, a makabryczne opisy zbrodni z pewnością na długo pozostaną w pamięci (od razu nasunęło mi się porównanie z serią filmów "Oszukać przeznaczenie" gdzie twórcy prześcigają się w wymyślaniu najbardziej makabrycznych rodzajów śmierci).
Wprowadzenie elementów z baśni Andersena "Królowa Śniegu" było oryginalnym posunięciem, po lekturze "Zjawy" z pewnością będę odczytywać ją w odrobinę innych kategoriach ;)

Polecam wszystkim wielbicielom powieści grozy.


Baza recenzji Syndykatu ZwB

E-book
Tytuł oryginalny: Spirit
Tłumaczenie: Andrzej Szulc
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2010
Ilość stron: 432
Ocena: 5/6

12:34

"Poznajemy zwierzęta" Praca zbiorowa

"Poznajemy zwierzęta" Praca zbiorowa
Książka "Poznajemy zwierzęta" została wydana z myślą o dzieciach, jednak już po pierwszym zetknięciu okazuje się, że jest to książka uniwersalna, która zaciekawi zarówno te najmłodsze pociechy jak i dorosłego.
Twarda oprawa, piękne, soczyste kolory, przejrzysta szata graficzna i barwne zdjęcia przedstawiające zwierzęta w środowisku naturalnym sprawiają, że maluchy będą sięgać do niej z prawdziwą przyjemnością, starszym dzieciom lektura pomoże w pracach domowych z przyrody, a dorosłych z pewnością zainteresują ciekawostki dotyczące świata zwierząt.

Album posegregowany jest według środowisk w jakich żyją zwierzęta: sawanna i prerie, morza i oceany, Arktyka i Antarktyka, pustynie, góry, lasy tropikalne, lasy umiarkowane, rzeki i jeziora. Na końcu znajdują się rozdziały poświęcone zwierzętom młodym, zagrożonym, tym żyjącym w gospodarstwie domowym i tym zagrożonym wymarciem.

Każdy zwierzak jest dokładnie scharakteryzowany. Podane są jego cechy wyróżniające, ciekawostki oraz wiele zdjęć. Ponadto każde zwierze ma stworzony tzw. dowód osobisty, który (oprócz zdjęcia) podaje informacje dotyczące gromady i rodziny z jakiej pochodzi, wymiary, miejsce w którym występuje i sposób odżywiania.

Album polecam wszystkim bez wyjątku, przeglądanie tej książki to prawdziwa przyjemność, rozrywka połączona ze zdobywaniem wiedzy, świetny prezent dla małego odkrywcy, który pasjonuje się zwierzętami. Z pewnością będzie używana przez długi okres i posłuży do rozwijania wiedzy, pasji jak i przyda się jako pomoc naukowa.


Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2011
Ilość stron: 216
Ocena: 5/6

12:37

Jill Smolinski "Następna rzecz na liście"

Jill Smolinski "Następna rzecz na liście"

Niektóre decyzje i postanowienia, nawet te najbardziej błahe, mogą na zawsze odmienić życie wielu osób i spowodować rewolucje jakich nikt się nie spodziewał.

Wiele osób tworzy listy zawierające wszelkiego rodzaju postanowienia, zjawiska takie nasilają się w okresie nadchodzącego Nowego Roku lub nadciągających urodzin. Jedni zapominają o postanowieniach szybciej niż je podjęli, jeszcze inni dążą do celu z determinacją i godną podziwu wytrwałością. A co jeśli osobie, która podjęła wyzwanie nie byłoby dane dobrnąć do celu? Czy mielibyście na tyle odwagi by zrealizować czyjąś listę?

Podczas powrotu z klubu "Strażników wagi" June postanawia podwieźć do domu poznaną podczas spotkania Marissę. W trakcie podróży dochodzi do tragicznego wypadku w wyniku, którego Marissa traci życie. Po wyjściu ze szpitala June odnajduje w portfelu zmarłej listę 20 rzeczy, które chciała wykonać przed 25 urodzinami. Kobieta targana poczuciem winy i wciąż powracającymi wyrzutami sumienia, czuję się zobowiązania do wykonania postanowień. Niektóre z nich są błahe i niewymagające większego wysiłku, inne wydają się wręcz niemożliwe do zrealizowania w tak krótkim okresie. Mimo wszystko June się nie poddaje i z wytrwałością dąży do celu, pomaga jej w tym grupka wiernych przyjaciół i przystojny brat tragicznie zmarłej Marissy.
Kobieta systematycznie wykreśla z listy poszczególne punkty, ale czy zdąży ze wszystkimi zadaniami na czas?

"Następna rzecz na liście" jest opowieścią o zmianach jakie zachodzą w życiu człowieka pod wpływem niewinnych i niepozornych decyzji. Chwila, w której June postanowiła zająć się sprawą listy Marissy jest momentem przełomowym, prawdopodobnie nawet nie przypuszczała jak wiele będzie zawdzięczać dziewczynie, która w jej życiu pojawiła się tylko na chwilę.

Książka Jill Smolinski jest skierowana głównie do kobiet, chociaż, nie wykluczam, że mężczyźni również mogą znaleźć tutaj coś dla siebie. Porusza najgłębsze uczucia czytelnika, bawi, wzrusza, a co najważniejsze dostarcza porcji znakomitej rozrywki.
Autorka podaje nieszablonowe rozwiązanie sytuacji sprawiając, że książka staje się tak odmienna od podobnych do siebie dzieł, w których wszystko jest przewidywalne i przebiega według ustalonego schematu. Wszystko wskazywało na to, że finał historii będzie zupełnie inny, dlatego wielki plus należy się autorce za element zaskoczenia i ujęcie tematu w nietypowy sposób. Dzięki temu "Następna rzecz na liście" przestaje być standardowym czytadłem dla kobiet z typowym dla tego typu literatury happy endem.


Tytuł oryginalny: The Next Thing on My List
Tłumaczenie: Tomasz Illg
Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: 2009
Ilość stron: 319
Ocena: 4/6

18:31

Mark Watson "Jedenaście"

Mark Watson "Jedenaście"
"Trzepot skrzydeł motyla np. w Ohio może po trzech dniach spowodować burzę piaskową w Teksasie"


Powieść Marka Watsona "Jedenaście" nawiązuje do motywu "efektu motyla", jedna, mogłoby się zdawać niepozorna, sytuacja może wywołać serię zdarzeń, których nieprzewidziany finał może być naprawdę tragiczny.

Xavier z pochodzenia Australijczyk przeniósł się do Londynu po tragicznym wypadku, który na zawsze odmienił jego życie. Od tamtej pory mężczyzna przestaje wtrącać się do życia innych ludzi, pozwalając by wszystko toczyło się własnym rytmem, wyznając przy tym zasadę, że co ma się stać stanie się pomimo ingerencji postronnych osób. Zasady jakimi się kieruje nie przeszkadzają mu w prowadzeniu radiowego programu z poradami pod wdzięczną nazwą "Rozmowy nocą".
Pewnego dnia Xavier jest światkiem pobicia nastolatka. Gdyby wiedział jakie będą konsekwencje tych wydarzeń i z pewnością by zainterweniował. W sprawę zostaje zamieszanych jedenaście osób, żadna z nich nie zdaje sobie sprawy, że wchodzi w skład łańcucha, który zostanie przerwany w tragiczny sposób.

Na książkę Marka Watsona zwróciłam uwagę ze względu na okładkę, która intryguje i wzbudza ciekawość.
Historia opowiedziana przez autora jest oryginalna i rzadko spotykana w literaturze. Również sposób w jaki Watson przedstawił historię Xaviera i pozostałej dziesiątki osób, jest inny i zasługuje na uwagę.
Autor pisze z perspektywy trzeciej osoby, wszystko wiedzący narrator przeskakuje w czasie, raz opowiada o chwili obecnej za chwilę wprowadza nas w strefę wspomnień po czym przenosi nas w daleką przyszłość. Tak samo ma się sprawa z bohaterami i wątkami. Mogłoby się zdawać, że taki sposób narracji i mnogość wątków jest ciężki w odbiorze, jednak w przypadku książki "Jedenaście" sprawdza się znakomicie.
Głównym bohaterem jest Xavier i to wokół niego kręci się cała akcja, pozostali bohaterowie stanowią jedynie tło, barwny element potrzebny do zrealizowania celu autora.

Obok efektu motyla pojawia się również motyw powracającej karmy - wyrządzone zło, czy to przypadkowe czy celowe, wcześniej czy później powróci, każdy sprawca odpowie za swoje czyny i nikt nie uniknie kary.

Do tej pory miałam wrażenie, że w literaturze już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Myliłam się.
Książka Marka Watsona "Jedenaście" jest zupełnie inna niż wszystkie dotychczas czytane przeze mnie lektury. Opowieść o Xavierze wnosi powiew świeżości i nowości. Polecam wszystkim, którzy szukają czegoś oryginalnego i niespotykanego.


E-book
Tytuł oryginalny: Eleven
Tłumaczenie: Grażyna Smosna
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: styczeń 2011
Ilość stron: 288
Ocena: 4/6

17:25

Andreas Steinhofel "Rico, Oskar i głębocienie"

Andreas Steinhofel "Rico, Oskar i głębocienie"
Ludzie inni niż pozostali, z wyraźnymi defektami fizycznymi lub psychicznymi nie mają łatwego życia. Świadomi swojej odmienności na co dzień zmagają się z nietolerancją i samotnością. Nawet małe dzieci muszą walczyć o uznanie w oczach "normalnych" członków społeczeństwa. Co stanie się gdy spotkają się dwaj chłopcy tak nieprzystosowani do otaczającego ich świata? Czy ich inność będzie sprzymierzeńcem czy przeszkodą w zawarciu przyjaźni?

Rico jest lekko upośledzonym nastolatkiem, myśli zdecydowanie wolniej niż przeciętny człowiek i ma problemy z orientacją w terenie. Mieszka wraz z matką w jednej z kamienic w centrum Berlina mając za sąsiadów galerię charakterystycznych i barwnych postaci. Jednym z ulubionych zajęć Rica jest zwiedzanie mieszkań (bo zagubienie się w nich jest prawie niemożliwe), dlatego doskonale zna mieszkańców swojej kamienicy. Jedni są dla niego uprzejmi i pomagają zapełnić wolny czas przeróżnymi zajęciami, inni skutecznie uprzykrzają mu życie co chwila przypominając o wadach jakie niesie za sobą jego inność. Mimo częstych kontaktów z otoczeniem chłopiec czuje się samotny, brakuje mu przyjaciele w jego wieku, z którym mógłby spędzać czas tak jak spędzają go wszyscy chłopcy w podobnym wieku.
Los jest sprzymierzeńcem Rica i stawia na jego drodze Oskara. Chłopiec, pomimo wyraźnych wad w wyglądzie, cechuje się wysokim ilorazem inteligencji, zna odpowiedzi na wszystkie nurtujące Rica pytania, jak chociażby odległość Księżyca od Ziemi. Wyraźnie zaniedbywany przez ojca alkoholika, na co dzień chodzi w niebieskim kasku na głowie, który ma chronić go przed czyhającymi na każdym kroku niebezpieczeństwami.
Przyjaźń chłopców rozwija się błyskawicznie, rozumieją się jak nikt inny na świecie.

Pewnego dnia Oskar nie pojawia się na umówionym spotkaniu, zaniepokojony Rico odkrywa, że przyjaciel został porwany przez grasującego po mieście kidnapera o dość niezwykłym przydomku "Mister 2000". W nastolatku odzywa się detektywistyczna natura i pomimo swoich lenków rozpoczyna poszukiwania.
Czy uda mu się uratować przyjaciela? Czy to możliwe by dwóch "głęboko utalentowanych" chłopców (jak sami o sobie mówią) zdemaskowali groźnego porywacza i dokonali tego czego nawet nie udało się policji?

Książka, tak samo jak główni bohaterowie, jest zupełnie inna od pozostałych książek jakie zdarzyło mi się czytać. Narratorem opowieści jest Rico, który zapisuje swoje wspomnienia w formie pamiętnika. Historia przerywana jest, krótkimi, zabawnymi notatkami tłumaczącymi niezrozumiałe dla Rica słowa.
Autor w prostej i nieskomplikowanej historyjce zawarł uniwersalne mądrości, które zrozumieją również młodzi czytelnicy - najważniejsza jest przyjaźń i prawdziwy przyjaciel zrobi wszystko, nawet wyzbędzie się swoich lęków by ratować przyjaciela z opresji.

Podczas lektury każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Książka bawi i wzrusza, momentami nawet trzyma w napięciu :)



Tytuł oryginalny: Rico Oscar und die Tieferschatten
Tłumaczenie: Elżbieta Jeleń
Wydawnictwo: Wam
Data wydania: październik 2011
Ilość stron: 207
Ocena: 5/6

11:13

Kristin Harmel "Moje rzymskie wakacje"

Kristin Harmel "Moje rzymskie wakacje"
Rzym to miasto o niezwykłym klimacie, niesamowite widoki, co krok zabytki pochodzące jeszcze za czasów starożytnych, ludzie o tak odmiennym od nas temperamencie i pyszne jedzenie.
Jeżeli kochacie Rzym, chcecie poczuć tą charakterystyczną atmosferę włoskich miast zachęcam do lektury książki Kristin Harmel "Moje rzymskie wakacje".

Cat, trzydziestopięcioletnia mieszkanka Nowego Jorku, na co dzień rozważna (zaryzykowałabym nawet stwierdzenie nudna), pani księgowa, opiekująca się starszym ojcem i dorosłą już siostrą, z dnia na dzień postanawia wyjechać na wakacje do Rzymu. Cat nie była na urlopie od pięciu lat, wypoczynek z pewnością jej się przyda, ale dlaczego właśnie miejscem docelowym są Włochy? A no na ślubie swojej siostry Cat poznała przystojnego właściciela restauracji specjalizującej się w kuchni włoskiej. Spotkanie to uruchamia lawinę wspomnień związaną z Rzymem. Kobieta postanawia odnowić kontakty ze swoją młodzieńczą miłością, a także uporządkować wspomnienia dotyczące matki.
Na miejscu okazuje się, że Francesco nie jest tym samym mężczyzną jakim był trzynaście lat wcześniej. Ich spotkanie szybko dobiega końca. Cat staje przed dylematem zostać dalej w Rzymie czy wrócić do Nowego Jorku i udowodnić, że jest ofiarą losu, taką za jaką ją mają wszyscy znajomi?
Kobieta podejmuje ryzyko i w tym właśnie momencie rozpoczynają się najlepsze wakacje jej życia.
Czas jaki Cat spędza w Rzymie, za sprawą jednego z przystojnych mieszkańców, do złudzenia przypomina akcję filmu "Rzymskie wakacje" z Audrey Hepburn.
Kobieta swoim włoskim przyjaciołom zawdzięcza znacznie więcej niż tylko miłe wspomnienia, dzięki nim stała się zupełnie inną osobą. Z szarej, wiecznie narzekającej i zakompleksionej myszki stała się odważną, przebojową kobietą, która nie boi się ryzyka. Zaczęła rozwijać swoją pasję, robić to co kocha i co najważniejsze uporała się z przeszłością i wspomnieniami o matce, które skutecznie utrudniały jej życie przez wiele lat.

"Moje rzymskie wakacje" są niezobowiązującą lekturą na kilka miłych popołudni.
Główna bohaterka nieporadna i naiwna momentami irytuje. Zakompleksiona kobieta bez własnego zdania, poświęcająca się dla ludzi, którzy tego nie potrzebują, wydaje się dziecinna i niedojrzała. Cat chowa się za zasłoną przykrych wspomnień, z których nie potrafi się otrząsnąć. Bywają chwile gdy wzbudza politowania, ale ogólnie jest pozytywną postacią, której nie da się nie lubić. Jedne jej przygody śmieszą, inne rozczulają, jeszcze inne sprawiają, że człowiek miałby ochotę gwałtownie nią potrząsnąć i sprowadzić na ziemię.

Przyznaję, że książka mnie oczarowała nie fabułą i sympatycznymi postaciami (których w książce jest znacznie więcej) a sposobem przedstawiania Rzymu i jego mieszkańców. Klimat jaki oddała autorka jest niesamowity, opisy miasta, dokładne prezentowanie mało znanych turystom zakamarków i uliczek sprawiają, że czytelnik czuje się tak jakby znajdował się w centrum wydarzeń, nawet te powszechnie znane wszystkim zabytki, autorka przedstawiła w innym świetle.
Rzym o zmroku, Rzym o wschodzie słońca, Rzym w południe i o zachodzie, czytając książkę bez problemu można wyobrazić sobie to urokliwe miasto o każdej porze dnia.
Wiele kolorytu opowieści dodają także opisy potraw, które brzmią tak sugestywnie i smakowicie, że czytelnik robi się głodny. Ciekawym zabiegiem było umieszczenie na końcu książki przepisów kilku potraw, którymi zajadali się bohaterowie utworu. Jeżeli właśnie przebywacie na diecie lepiej nie czytajcie tej książki, zapewniam, że nie będziecie mogli się oprzeć :)


Tytuł oryginalny: Italian for Beginners
Tłumaczenie: Agata Żbikowska
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: Styczeń 2010
Ilość stron: 360
Ocena: 4/6

***

Tytuł książki miesiąca września otrzymuje Kyra Galvan "Niewyznane grzechy siostry Juany" Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu i zapraszam do głosowania na książkę października.
Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger