Powieść Marka Watsona "Jedenaście" nawiązuje do motywu "efektu motyla", jedna, mogłoby się zdawać niepozorna, sytuacja może wywołać serię zdarzeń, których nieprzewidziany finał może być naprawdę tragiczny.
Xavier z pochodzenia Australijczyk przeniósł się do Londynu po tragicznym wypadku, który na zawsze odmienił jego życie. Od tamtej pory mężczyzna przestaje wtrącać się do życia innych ludzi, pozwalając by wszystko toczyło się własnym rytmem, wyznając przy tym zasadę, że co ma się stać stanie się pomimo ingerencji postronnych osób. Zasady jakimi się kieruje nie przeszkadzają mu w prowadzeniu radiowego programu z poradami pod wdzięczną nazwą "Rozmowy nocą".
Pewnego dnia Xavier jest światkiem pobicia nastolatka. Gdyby wiedział jakie będą konsekwencje tych wydarzeń i z pewnością by zainterweniował. W sprawę zostaje zamieszanych jedenaście osób, żadna z nich nie zdaje sobie sprawy, że wchodzi w skład łańcucha, który zostanie przerwany w tragiczny sposób.
Na książkę Marka Watsona zwróciłam uwagę ze względu na okładkę, która intryguje i wzbudza ciekawość.
Historia opowiedziana przez autora jest oryginalna i rzadko spotykana w literaturze. Również sposób w jaki Watson przedstawił historię Xaviera i pozostałej dziesiątki osób, jest inny i zasługuje na uwagę.
Autor pisze z perspektywy trzeciej osoby, wszystko wiedzący narrator przeskakuje w czasie, raz opowiada o chwili obecnej za chwilę wprowadza nas w strefę wspomnień po czym przenosi nas w daleką przyszłość. Tak samo ma się sprawa z bohaterami i wątkami. Mogłoby się zdawać, że taki sposób narracji i mnogość wątków jest ciężki w odbiorze, jednak w przypadku książki "Jedenaście" sprawdza się znakomicie.
Głównym bohaterem jest Xavier i to wokół niego kręci się cała akcja, pozostali bohaterowie stanowią jedynie tło, barwny element potrzebny do zrealizowania celu autora.
Obok efektu motyla pojawia się również motyw powracającej karmy - wyrządzone zło, czy to przypadkowe czy celowe, wcześniej czy później powróci, każdy sprawca odpowie za swoje czyny i nikt nie uniknie kary.
Do tej pory miałam wrażenie, że w literaturze już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Myliłam się.
Książka Marka Watsona "Jedenaście" jest zupełnie inna niż wszystkie dotychczas czytane przeze mnie lektury. Opowieść o Xavierze wnosi powiew świeżości i nowości. Polecam wszystkim, którzy szukają czegoś oryginalnego i niespotykanego.
E-book
Tytuł oryginalny: Eleven
Tłumaczenie: Grażyna Smosna
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: styczeń 2011
Ilość stron: 288
Ocena: 4/6
Motyw "efektu motyla" i powracającej karmy bardzo mnie zaintrygował - lubię tego typu historie i sama wierzę w karmę. Także myślę, że bardzo chętnie po nią sięgnę, gdy tylko będę miała takową okazję ;)
OdpowiedzUsuńA ja sama nie wiem. Możliwe, że kiedys sięgnę po nią, ale nie obiecuję. :-)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie sięgnę. Efekt motyla widziałem w formie filmu, ale nie powalił mnie na kolana
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, wygląda oryginalnie :)Postaram się przeczytać.
OdpowiedzUsuńCałkiem intrygująca fabuła, postaram się przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawe... Książka dość nietypowa. Lubie takie;) Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mimo że recenzja bardzo mi się podoba, to jakoś nie jestem przekonana co do tej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńJestem baaaaaaaaardzo ciekawa tej książki ;)
OdpowiedzUsuńmnie zaciekawiła okładka i od jakiegoś czasu mam tą książkę na półce, czeka na swoja kolej i coś doczekać się nie może :)
OdpowiedzUsuń