„Dziewczyna z aniołem” autorstwa
Agnieszki Krawczyk, to jeden z najlepszych polskich kryminałów
jakie było mi dane przeczytać w ostatnim czasie.
Autorka znana z zabawnych książek
przesiąkniętych humorem („Morderstwo niedoskonałe”, „Miłość,
szkielet i spaghetti”), tym razem pokazuje się z zupełnie innej,
nieznanej wcześniej, strony.
„Dziewczyna z aniołem” to kryminał
o charakterystycznym dusznym klimacie.
Autorka przenosi nas do Krakowa roku
1959, chociaż różnica w czasie wydaje się niewielka, to podczas
lektury książki czujemy się jakbyśmy czytali o zupełnie innym
świecie, egzotycznym kraju, który rządzi się swoimi prawami i
czasami wręcz, absurdalnymi zasadami.
Polska schyłku lat 50-tych to kraj
zdominowany przez agentów SB, kraj w którym trzeba było uważać
na każde słowo i gest, kraj, którym rządziła paranoja i wieczny
strach o siebie i swoich bliskich.
W tym dziwnym i niezbyt korzystnym dla
polskiej historii czasie, zostaje zamordowana Iwona Horn, córka
znanego krakowskiego prokuratora. Sprawca zostaje szybko ujęty,
jednak już na pierwszy rzut oka widać, że milicja znalazła kozła
ofiarnego, przypadkową osobę, która ma posłużyć jedynie do
zatuszowania i wyciszenia sprawy.
Pytanie kim jest prawdziwy morderca
dziewczyny nie daje spokoju nastoletniemu Filipowi. Wraz z doktorem
Gruszewskim oraz Adamem, kolegą z klasy i zarazem chłopakiem
ofiary, rozpoczynają własne, prywatne śledztwo, które ma
doprowadzić ich do celu. To co odkrywają po drodze szokuje ówczesną
opinię publiczną i wpływa niekorzystnie na życie kilku osób.
Kim naprawdę była Iwona Horn,
dziewczyna o dwóch twarzach i osobowościach? Komu i czym naraziła
się do tego stopnia by ponieść śmierć?
Książkę można podzielić na dwie
części, sprzed śmierci Iwony i po.
W pierwszej z nich obserwujemy życie
ówczesnego społeczeństwa, głównie nastolatków, którzy
zdecydowanie różnią się od swoich współczesnych rówieśników.
Licealiści lat 50-tych są niewinni i niedoświadczeni, szkoły
dzielą się na żeńskie i męskie, a każde spotkanie z
przedstawicielem płci przeciwnej przyprawia o zawrót głowy. W tym
czasie wielkim wyczynem staje się chodzenie za rękę, a skradzione
pocałunki są wręcz niemoralne.
Jednak jak w każdym świecie tak i
tutaj zdarzają się wyjątki, pojawiają się postaci z zaburzeniami
psychicznymi jak Leon, chorobliwie zafascynowany śmiercią, którego
obsesja zaczyna przybierać niebezpieczne kształty, czy Iwona,
nastolatka o dwóch twarzach, niebezpieczna i pociągająca,
pozbawiona moralności i wyczucia.
Część druga rozpoczyna się w chwili
znalezienia zwłok nastolatki, rozpoczyna się śledztwo i
niebezpieczne podążanie za prawdę. Na jaw wychodzą mroczne,
głęboko skrywane tajemnice.
„Dziewczyna z aniołem” zaskoczyła
mnie swoją formą, podczas lektury nie raz przychodziło mi
porównanie do znanej chyba wszystkim klasyki polskiej literatury
młodzieżowej drugiej połowy XX wieku.
Wartka akcja i psychologiczna głębia
w kreacji postaci sprawiają, że książka staje się wręcz lekturą
obowiązkową każdego kto chciałby poczuć ten charakterystyczny
klimat czasów powojennych.
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Wydawnictwo: Sol
Datata wydania: sierpień 2012
Ilość stron: 304
Może być ciekawie, a, że dawno nie czytałam dobrego kryminału to chętnie się zapoznam.
OdpowiedzUsuńPolecam, książka godna poświęconego czasu
UsuńOstatnimi czasy czytam coraz więcej kryminałów, a ten wydaje mi się strasznie ciekawy. lubię historię i to że w powieści można poznać życie ludzi w latach 50 XX wieku bardzo mnie zainteresowało.
OdpowiedzUsuńJest to jeden z ciekawszych aspektów książki zachęcający do lektury, od razu widać, że autorka włożyła dużo pracy w stworzeniu autentycznego klimatu. Gdzieś nawet obiło mi się o uszy, że większość miejsc opisanych w książce istnieje/istniała naprawdę.
UsuńOo, na pewno przeczytam :D Coś mnie ciągnie do tej książki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i polecam
UsuńHm, wydaje mi się, że czytałam coś tej autorki, ale nie jestem pewna do końca ;)
OdpowiedzUsuńW każdym bądź razie zapowiada się fajna lektura ;)
Bardzo możliwe, to nie pierwsza książka autorki, która wpadła w moje ręce więc z pewnością była i u Ciebie ;) Czasami też tak mam, że nazwiska autorów całkiem wylatują mi z głowy
UsuńOho! Świetny czas i miejsce akcji + ciekawa ofiara. Będę wypatrywać!
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
UsuńByłam nią zainteresowana w momencie wydania, a potem zapomniałam o niej, ale poszukam, bo to moje klimaty, dzięki za przypomnienie:)
OdpowiedzUsuńA proszę i polecam się na przyszłość ;)
UsuńZnam pióro autorki z innej książki i jestem przekonana, że i ta lektura przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńKomu raz przypadnie do gustu proza autorki może być pewny, że każda inna książka również będzie strzałem w dziesiątkę :)
UsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, a bardzo chcę zapoznać się z jej twórczością, mam nadzieje że mi się uda.
OdpowiedzUsuńPolecam tą jak i wcześniejsze książki autorki, zwłaszcza kryminały o lekkim zabarwieniu humorystycznym. Zapewniam, dobry nastrój podczas lektury gwarantowany :)
Usuń