11:35

Operacja jednorożec - Coś dla młodych detektywów


Czy znacie już Tiril Olsen, pseudonim Sokół, i
Olivera Tangstad, pseudonim Kruk, współwłaścicieli biura detektywistycznego nr 2? 
Dwójka niezwykłych dzieciaków podejmują się wszelkich ciekawych i niebezpiecznycj zleceń nie bojąc się wyzwań oraz fantastycznych przygód.
Tym razem wraz z dziadkiem Franzem ruszają w pełną zagadek podróż do Kansas, by odkryć tajemnicę niezwykłego stworzenia widzianego wśród stada dzikich koni w okolicach Maklehoma City. 

Miasteczko, do którego zawitali, wygląda niczym rodem wyjęte z westernu, w którym czas zatrzymał się 100 lat temu. Pełne drewnianych domów i kowbojów, z biurem szeryfa oraz saloonem w centrum. Kiedyś popularne miejsce na mapie turytycznej, od 10 lat świeci pustkami. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy świat obiegła fotografia jednorożca, a prezydent Towarzystwa Historii Naturalnej, dodatkowo obiecał milon dolarów nagrody osobie, która go złapie. Miasto przeżywa ponowny rozkwit, napływ ciekawskich turystów oraz poszukiwaczy przygód.

Ale czy jednorożce istnieją? Może zdjęcie zostało poprostu sfabrykowane? Czy bohaterom uda się odkryć prawdę i uchronić biedne stworzenie przed niebezpiecznymi łowcami nagród?

Książka została skonstruowana w ciekawy sposób, wciągając młodego czytelnika w wir przygody. Na każdej stronie znajdują się zadania dla detektywa, które można rozwiązać dzięki tropom i wskazówkom ukrytym w tekście oraz na ilustracjach. Na końcu czeka 10 dodatkowych zleceń ćwiczących spostrzegawczość.
Podczas lektury czytelnik musi wykazać się skupieniem i logicznym myśleniem, a podążając tropem pozostawionych wskazówek może poczuć się jak prawdziwy detektyw z krwi i kości.

Mieliście już okazję poznać tę serię?
Która część jest waszą ulubioną?

"Operacja jednorożec"
Autor: Jorn Lier Horst
Ilustracje: Hans Jørgen Sandnes
Wydawnictwo Media Rodzina 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger