14:37

Sedinium. Wiadomość z podziemi - Leszek Herman

"Sedinum" to powieść pokaźnych rozmiarów, z tego też względu lektura zajęła mi wiele czasu. Wymęczyłam tę książkę strasznie, czytałam, odkładałam, w międzyczasie sięgałam po inne lektury, wracałam. Momentami miałam chwile załamania i sądziłam, że moja przygoda z tą książką będzie trwała wiecznie. Nie oznaczy to, że historia opisana przez Leszka Hermana nie przypadła mi do gustu, wręcz przeciwnie, całość wypadła dość ciekawie, tajemniczo i wciągająco.

W pewien spokojny, piątkowy wieczór w centrum Szczecina, zupełnie niespodziewanie zapada się część dopiero co wybudowanego, nowoczesnego biurowca. Podczas oględzin sąsiednich posesji młody architekt, Igor Fleming, odnajduje tajemniczy tunel, na końcu którego dokonuje prawdziwie sensacyjnego odkrycia. Pochodząca z II wojny światowej ciężarówka ze zwłokami nieznanego mężczyzny za kierownicą i sarkofagiem pomorskiego księcia na pace wzbudza spore zainteresowanie. Igor wraz z towarzyszącą mu dziennikarką oraz bogatym Anglikiem postanawia podążać śladem pozostawionych wskazówek i odkryć tajemnicę zaginionego sarkofagu. Ich tropem podążają bezwzględni bandyci, którzy liczą na odnalezienie skarbu i łatwy zarobek.

Akcja książki kręci się wokół Szczecina i legend związanych z miastem. Dzięki autorowi możemy poznać historie związane z powstaniem miasta, jego znaczenie na przestrzeni wieków oraz legendy o pomorskich książętach rządzących tymi terenami w okresie średniowiecza. Danych jest dużo, niestety momentami, aż za dużo, co sprawia, że niektóre fragmenty wyjątkowo nużą, a suche fakty niewiele wprowadzają do utworu, przez co książka wydaje się odrobinę przegadana. Gabaryty powieści mogą przerażać, śmiało można by ją skrócić nawet o połowę. Niestety rozwlekłe opisy historyczne sprawiają, że akcja diametralnie zwalnia i nie jest, aż tak emocjonująco jak mogło by być. 
"Sedinium" nasycone jest historią sztuki, opisami zabytków i  architektury. Dzięki autorowi możemy spojrzeć na Szczecin z zupełnie innej perspektywy, zajrzeć do miejsc, które są niedostępne dla zwykłych ludzi. Przyznam, że nie miałam pojęcia o tym, iż Szczecin to tak ciekawe pod względem historycznym miasto.

Powieść wywarła we mnie sprzeczne uczucia dlatego jej ocena jest wyjątkowo trudna. Autor pisze z prawdziwą pasją i zadziwiającą znajomością tematu. Fabuła została nakreślona w sposób skomplikowany, ale równocześnie dokładnie przemyślany. Zagadka jaką próbują rozszyfrować bohaterowie sięga średniowiecza i wciąga w swoją tajemnicę niezliczoną ilość postaci. Bohaterowie są jednoznaczni, albo dobrzy, albo źli, przez całą fabułę niczym nie zaskakują, a ich kroki z łatwością można przewidzieć. Zaskoczyła mnie niesamowita wiedza Igora, wręcz nieprawdopodobna dla zwykłego laika (na chyba, że historią Szczecina zajmuje się zawodowo), mężczyzna zna każdą szczecińską legendę, historię każdego zabytku i dzieła sztuki. To głównie dzięki niemu akcja posuwa się do przodu, a skomplikowana zagadka zostaje rozszyfrowana. Jest to jedna z tych książek, która jednych zachwyci, a drugich całkowicie rozczaruje. Przypuszczam, że musi być szczególnie interesująca dla mieszkańców Szczecina oraz pasjonatów tego miasta. Polecam tym, którzy mają ochotę na sporą porcję pomorskich legend oraz historii sięgających średniowiecza.
_______________________________

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 4 listopada 2015
Ilość stron: 800

7 komentarzy:

  1. Słyszałam co nieco o tej książce, ale to nie dla mnie :/
    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja, tak dla odmiany, byłam tą powieścią oczarowana. Mam wrażeniem że to przełom w naszej literaturze, bo dotąd nikt nie napisał czegoś takiego co przypominałoby mi książki Dana Browna. Owszem,były momenty, kiedy trochę się nudziłam, niemniej jednak oceniłam tę powieść całkiem wysoko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, ale spasuję. Nie jestem przekonana do historii ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam kiedyś książkę o podobnej fabule i wcale mi się nie spodobała. Tę tez mam zamiar sobie odpuścić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka mimo wszystko zapowiada się ciekawie, jednak zdecydowanie nie jest to historia dla mnie. Czuję, ze bym się przy niej zanudziła i wolę ten czas poświęcić na inne książki.
    Pozdrawiam serdecznie
    http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    I przy okazji zapraszam na wydarzenie konkursowe
    https://www.facebook.com/events/1046947058721737/

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja bardzo chętnie bym się z nią zapoznała, jeśli tylko będę miała okazję, z pewnością oddam się tej lekturze, tym bardziej, że zapowiada się długa przygoda. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja prędzej czy później, pewnie do tej książki sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger