Lata pięćdziesiąte w hiszpańskiej Galicji.
Po trzydziestu latach nieobecności dwie siostry, Saladina i Dolores, powracają do rodzinnej wioski i zamieszkują opuszczony dom dziadka Reinalda. Nagłe pojawienie się kobiet burzy spokojne życie lokalnej społeczności, która po wojennych zawieruchach stara się zapomnieć o przeszłości i poukładać życie od nowa. Siostry budzą uśpione wspomnienia, oraz skrzętnie ukrywane tajemnice, kładące cień na mieszkańcach tego niewielkiego miasteczka. Główny temat tabu stanowi dziadek panien, nikt nie chce o nim rozmawiać, mieszkańcy nabierają wody w usta za każdym razem gdy starzec jest wspominany. Wszyscy zastanawiają się za to, po co kobiety wróciły w rodzinne strony. Czy ma to coś wspólnego z umowami, które don Reinaldo podpisywał przez swoją śmiercią? Czy kobiety wróciły po to, co mieszkańcy dawno temu zgodzili się oddać ich dziadkowi? Nazywane Zimowymi Pannami kobiety stroniące od towarzystwa budzą lęk i ciekawość zarazem, każdy ich krok jest bacznie obserwowany i rejestrowany. Czy kobiety odnajdą w Tierra de Cha spokój, którego tak bardzo potrzebują?
"Zimowe Panny" to książka wyróżniająca się spośród innych oryginalnością i specyficznym stylem przypominającym iberyjskich klasyków. Podczas lektury czytelnik wkracza w świat pełen tajemnic, przesądów i wiejskich wierzeń. Powieść przesiąknięta jest magicznym realizmem, który pozostaje delikatnie w tle, nie rzuca się w oczy i nie zniechęca swoją natarczywością. Autorka przedstawia nam każdego bohatera z osobna głównie skupiając się na jego dziwactwach i cechach, które wyróżniają go z tłumu (niekoniecznie w pozytywny sposób). Tak więc możemy poznać księdza, który nie dba o higienę osobistą i zdradza wszystkie tajemnice spowiedników swojej matce, protetyka, który wyrywa zęby zmarłym po to, by później wstawiać je żywym o dość osobliwych zainteresowaniach skrywanych w różowym pokoju, wdowę, która pomimo, kolejnego wieloletniego małżeństwa nie może pogodzić się ze śmiercią pierwszego męża, oraz staruszkę, która pomimo sędziwego wieku i ogromnych chęci nie może umrzeć.
Powieść jako całokształt jest dość dziwna, tajemnicza i nieoczywista, ale równocześnie roztacza wokół siebie aurę, która przyciąga i nie pozwala się od niej oderwać. Z pewnością, nie jest to typowa powieść obyczajowa, w której wszystko układa się w poprawny, pozytywny sposób. Autorka dosłownie pokazuje rzeczy takimi jakimi są, w realistyczny, dosadny sposób bez zbędnych upiększeń i opisów.
Tierra de Cha to miejsce gdzie współczesność spotyka się z przeszłością. Dzięki retrospekcjom na jaw wychodzą wszystkie niewiadome. Wraz z bohaterami mamy okazję cofnąć się w czasie do okresu hiszpańskiej wojny domowej, której konsekwencje odczuwalne są w miasteczku po dzień dzisiejszy. Niepokojące wspomnienia i tajemnice prześladują mieszkańców, a wyrzuty sumienia nieustannie dręczą i nie pozwalają żyć w normalny sposób.
Autorka ma niezwykły talent do budowania niezapomnianego, zachwycającego klimatu, tak odmiennego od współczesnej literatury. Magia miesza się z realizmem, to co oczywiste z nieoczywistym i tajemniczym, marzenia i fantazje z codziennością i zwyczajnością. Całość jest niczym baśń pisana dla dorosłych, w której nic nie jest oczywiste i takie jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Samo zakończenie rodzi kolejne pytania i pozostawia czytelnika z pewnego rodzaju niedosytem.
____________________________________________
Wydawnictwo: Muza
Tytuł oryginalny: Las Inviernas
Tłumaczenie: Katarzyna Okraśko
Data wydania: 24 lutego 2016
Ilość stron: 320
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale czuję się bardzo zachęcona klimatem! ;))
OdpowiedzUsuńNie wzięłam jej do recenzji choć miałam okazję i teraz trochę tej decyzji żałuję. Piękna okładka.
OdpowiedzUsuńDziwactwa bohaterów faktycznie interesujące, zwłaszcza te zęby od nieboszczykow, fuj ;)
OdpowiedzUsuńprzepadam za czytaniem książek, których klimat wyraźnie oddziałuje na czytelnika,i mam wrażenie,że to jedna z takich lektur.połknęłabym z ogromną ochotą! 😉
OdpowiedzUsuńO rety! Mam w klasie kolegę, który w ogóle nie dba o higienę! Fu!
OdpowiedzUsuńPo książkę możliwe kiedyś sięgnę. ;)
książka zapowiada się ciekawie i intrygująco... Przyznam, że zaciekawiła mnie ta staruszka, która nie może umrzeć i w sumie cała plejada bohaterów.Tytuł zapamiętam i chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam co nieco, ale nie wiem czy sięgnę :) mam tyle książek w planach, że to chyba niemożliwe upchnąć kolejną!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, nie mam pojęcia czy chcę ją przeczytać. Twoja recenzja sprawiła że jestem jej ciekawa, ale nie jestem pewna czy to jest książka dla mnie :) Pozdrawiam Pośredniczka
OdpowiedzUsuńWydaje się dziwna, ale to dobrze nie lubię typowo obyczajowych książek :>
OdpowiedzUsuńWidziałam ją już wcześniej, ale jakoś mnie nie zainteresowała. Raczej się z nią nie zapoznam.
OdpowiedzUsuńNiebawem zabieram się za lekturę, tylko podsyciłaś moją ciekawość :)
OdpowiedzUsuńMam na półce i niedługo będę czytać :))
OdpowiedzUsuńJa lubię czytać takie nieoczywiste i tajemnicze książki, a poza tym sama powieść niesamowicie mnie intryguje, więc mam nadzieję, iż w najbliższym czasie uda mi się ją jakoś zgarnąć i przeczytać :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAura tej książki bardzo mnie pociąga.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje mi się być bardzo interesująca! :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten klimat. Spotkałam się już z kilkoma recenzjami tej książki i coraz bardziej chcę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń