"Tango dla oprawcy" autorstwa Daniela Chavarria, jest powieścią wymykającą się schematom, zupełnie niepodobną do współczesnych bestsellerów. Rzadko kiedy sięgam po powieści tak egzotyczne, które opowiadają o miejscach i ludziach żyjących w zupełnie innym klimacie. Dzięki autorowi miałam okazję przenieść się na Kubę końca lat 90 XX wieku. To zupełnie inny świat, z ludźmi o zupełnie innym usposobieniu, egzotyczny, gorący, gdzie tematy tabu niemalże nie istnieją.
Szanowany biznesmen Aldo z dnia na dzień, ku zaskoczeniu swoich przyjaciół, postanawia ożenić się z frywolną kubańską prostytutką Bini. Młoda dziewczyna wprowadza do życia mężczyzny powiew świeżości, sprawia, że wszystkie dolegliwości natury fizycznej znikają jak ręką odjął, mężczyzna tryska młodzieńczą energią, daje się ponieść fantazji i szaleństwu. Pewnego dnia niekontrolowany temperament dziewczyny pakuje ich w kłopoty. Aldo postanawia wykorzystać okazje i zemścić się na dawnym wrogu OOO, który wiele lat temu zmienił jego życie w piekło.
Powieść koncentruje się na wzajemnych powiązaniach trójki głównych bohaterów. Początkowo mętna akcja staje się coraz bardziej wyrazista wraz z jej postępem i ujawnianiem kolejnych szczegółów z przeszłości bohaterów. W kolejnych rozdziałach autor przeskakuje z bohatera na bohatera, zagłębiając się w jego wspomnieniach. To, co początkowo wydaje się być pogrążone w chaosie i nie trzymać się kupy szybko okazuje się przemyślaną i zapiętą na ostatni guzik historią, której nie można zarzucić braku logiki. Autor nie pozostawia niedomówień, wszystkie rozpoczęte wątki mają swoje rozwiązanie, które prowadzą do zaskakującego finału.
Kuba to zupełnie inny świat, niebezpieczny, pełen dziwacznych wierzeń, gorących dziewczyn i skrywanych tajemnic. Dla autora nie ma tematów tabu, gra na emocjach czytelnika, wielokrotnie zaskakuje i szokuje. Książka nawiązuje do czasów chilijskiej dyktatury, gdzie podczas przesłuchań sięgano po wymyślne i brutalne tortury. Sugestywne opisy w jaki sposób oprawcy znęcali się nad swoimi ofiarami zapadają w pamięci na długo.
"Tango dla oprawcy" jest książką, która budzi niepokój, owiewa czytelnika charakterystycznym dusznym klimatem, przesączonym zapachem kubańskich cygar i rytmem namiętnego tanga. Klimat książki w znakomity sposób oddaje staromodna okładka. Początkowo ciężko jest przebrnąć przez pierwsze strony historii, jednak wraz z biegiem akcji książka coraz bardziej wciąga, wręcz z niecierpliwością czeka się na jej finał.
"Tango dla oprawcy" jest specyficzną książką, którą ciężko wpisać w jakiekolwiek schematy i przypiąć do konkretnego gatunku literackiego. Można odnaleźć tu elementy kryminału, powieści obyczajowej jak i erotycznej. Wątkiem przewodnim, który wiele wyjaśnia jest pragnienie zemsty i zadośćuczynienie za dawne krzywdy.
Książkę śmiało mogę polecić tym, który gustują w egzotycznych klimatach i nie boją się eksperymentować z oryginalnymi historiami.
_________________________________________________
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 17 czerwca 2015
Ilość stron: 496
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
Zastanowię się nad tą pozycją :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce kiedyś, a teraz mi o niej przypomniałaś. Lubię poeksperymentować z książkami:)
OdpowiedzUsuńWolę troszkę inne książki, ale być może się skuszę! :D
OdpowiedzUsuńBuziaki! :*
http://cudowneksiazki.blogspot.com/
Raczej nie dla mnie, ale jeszcze sie zastanowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
zapoczytalna.blogspot.com
Gdzieś widziałam tą książkę, ale nie jestem do końca przekonana, żeby po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńOryginalna jest zarówno okładka jak i fabuła :) Jak znajdę to chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana tym tytułem, muszę się za nim rozejrzeć! :D
OdpowiedzUsuńCzytałam już recenzje na temat tej książki, mam mieszane uczucia, w sumie jeszcze się zastanowię :)
OdpowiedzUsuń