"Ofiara" to trzecia i ostatnia część cyklu o francuskim inspektorze Camille Verhoeven'ie. Ten liczący zaledwie 145 cm wzrostu mężczyzna, jest znakomitym, cieszącym się dużą sławą policjantem. Verhoeven, mimo fizycznych defektów przez które staje się bardziej rozpoznawalny, wzbudza szacunek zarówno u swoich współpracowników jak i przestępców. Z komisarzem lepiej nie zadzierać, w swojej pracy często stosuje niekonwencjonalne metody, co równocześnie przysparza mu wielu wrogów, są tacy, którzy chcieli by go zniszczyć, zemścić się i pozbyć raz na zawsze.
Mężczyzna ma pecha do kobiet, jego pierwsza żona została zamordowana w brutalny sposób. Po wielu latach walki z depresją i smutkiem Camille poznaje Anne. Wydawałoby się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku do czasu, aż kobieta zostaje bestialsko pobita przez sprawców napadu na jubilera. Anne udaje się przeżyć, jednak jej śladem podąża zdeterminowany morderca, który za wszelką cenę chce się jej pozbyć. Anne znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze, ale czy to aby na pewno zbieg okoliczności?
Inspektor Verhoeven w skrupulatny sposób prowadzi śledztwo, łamiąc przy tym wszystkie obowiązujące reguły. Zdaje sobie sprawę jakie konsekwencje mogą z tego wyniknąć i jak wiele ryzykuje, jednak w chwili obecnej najważniejsza jest dla niego ukochana kobieta i jej bezpieczeństwo.
Akcja utworu rozgrywa się w ciągu zaledwie kilku dni, a dzieje się naprawdę dużo. Napady, pościgi, nagłe zwroty akcji, autor nie daje się czytelnikowi nudzić. Dodatkowy plus stanowi narracja prowadzona z kilku punktów widzenia, dzięki temu możemy poznać co siedzi w głowie poszczególnych bohaterów. Na szczególną uwagę zasługuje postać psychopaty ścigającego Anne, bardzo długo nie znamy jego prawdziwej tożsamości, jednak możemy obserwować jego myśli i wniknąć w jego psychikę.
Książki autorstwa Pierra Lemaitra cechują się dużą brutalnością, w tym przypadku już na samym początku autor raczy nas sceną brutalnego pobicia delikatnej kobiety. Nie ukrywam, robi to duże wrażenie, chociaż motyw działania sprawców pozostaje nieznany, kto o zdrowych zmysłach traktuje w tak bestialski sposób przypadkową osobę?
Wraz z postępem akcji wychodzi na jaw drugie dno powieści. Tak samo jak w przypadku wcześniejszej książki z serii przygód inspektora Verhovena "Alex" tak samo i teraz okazuje się, że nigdy nie można być niczego pewnym. Lemaitre zaskakuje i pozostaje nieprzewidywalny. Nikt nie jest tym za kogo się podaje i nic nie jest tak oczywiste. Za sprawą napadu na jubilera kryje się bardziej skomplikowana i przemyślana intryga zrodzona w głowie żądnego zemsty psychopaty.
Tytuł oryginalny: Sacrifices
Tłumaczenie: Joanna Palachowska
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: czerwiec 2014
Ilość stron: 352
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
O autorze już słyszałam, ale nie miałam jeszcze możliwości czytać jego książek, mam nadzieję że w końcu mi się uda.
OdpowiedzUsuńPolecam. Uważam, że warto poświęcić mu chwile, ale może nie koniecznie zaczynając od "Ofiary", poprzednie książki autora mimo wszystko były trochę lepsze
UsuńCieszy mnie fakt, że w tej książce dużo się dzieje. Będę ją niebawem czytać ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłej lektury
UsuńMam ją w planach ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto ;)
UsuńMoją uwagę przykuła interesująca okładka :) Rozejrzę się za książką :)
OdpowiedzUsuńOkładka rzeczywiście ciekawa i w pewien sposób oddaje brutalną treść książki
Usuń