Amerykański dziennikarz, Patrick Cornwall, zaginął w Europie podczas zbierania materiałów do reportażu o współczesnym niewolnictwie. Jego tropem podąża zaniepokojona żona, która za wszelką cenę chce odnaleźć męża. Wkracza w brutalny świat, w którym liczy się jedynie prawo silniejszego. Ally znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie, komuś usilnie zależy na tym by zaprzestała poszukiwań i wróciła do domu, jednak kobieta nie podda się tak łatwo.
Młoda szwedzka turystka Terese korzysta z życia na plażach Terify. Nie unika mocno zakrapianych imprez, po jednej z nich ląduje na plaży z nowo poznanym mężczyzną. Po namiętnej nocy budzi się sama, bez pieniędzy i paszportu za to z wielkim kacem, głównie moralnym. W trakcie przechadzki po plaży odnajduje w wodzie zwłoki czarnego mężczyzny.
Mary jest jedyną osobą, która przeżyła przeprawę pontonem z Afryki do Europy. Zmęczona i przestraszona dziewczyna musi uciekać przed przemytnikami, którzy chcą odzyskać od niej zapłatę za niebezpieczną podróż. Znajduje schronienie u miejscowej kobiety, która pomaga rozbitkom takim jak ona.
"Kobiety na plaży" to nie tylko kryminał, to również historia o bezgranicznej miłości i poszukiwaniu szczęścia. Ally jest zdeterminowana i nie cofnie się przed niczym, jest gotowa na każdy krok i każde wyrzeczenie by odnaleźć ukochanego męża. Spotka ją wiele nieprzyjemnych sytuacji, znajdzie się w niebezpiecznych miejscach i dowie się rzeczy, o których najchętniej nie chciałaby wiedzieć, a wszystko to w imię miłości.
"Kobiety na plaży" to znakomita książka, barwna i tajemnicza, cała prawda wychodzi na jaw dopiero pod sam koniec historii. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu i podsycać jego emocje.
Bohaterowie są charakterystyczni, z widocznymi cechami i mocnymi charakterami, nie ma tu miejsca na mdłe, przesłodzone postacie, które nic nie wnoszą swoją osobowością.
Jest to debiut bardzo obiecujący i już nie mogę się doczekać aż ukarzą się inne książki autorki.
Tytuł oryginalny: Kvinnorna på stranden
Tłumaczenie: Beata Walczak - Larsson
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: Kwiecień 2014
Ilość stron: 464
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
Mam na nią oko już od bardzo dawna ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry debiut więc śmiało polecam
UsuńJestem zaintrygowana książką, muszę jej poszukać.
OdpowiedzUsuńW takim razie owocnych poszukiwań ;)
Usuń