Historia momentami zabawna, momentami skłaniająca do refleksji, o problemach życia codziennego młodego, dwudziestoletniego Włocha, który szuka w życiu szczęścia i miłości.
Nicco jest zakochany i wydawałoby się, że jest to jedna jedyna, szalona miłość na całe życie, do czasu aż jego dziewczyna, Alessia, zostawia go z dnia na dzień bez słowa wytłumaczenia. Chłopak jest załamany, zastanawia się co zrobił nie tak i rozpamiętuje szczęśliwe chwile spędzone z ukochaną. W pogodzeniu się ze stratą pomaga mu wierny przyjaciel Gruby, serwując różnego rodzaju rozrywki i doznania. Pewnego dnia na drodze dwójki bohaterów stają dwie interesujące turystki z Polski, razem na nowo odkrywają Rzym, ciesząc się przy tym beztroskimi chwilami.
Nicco niedawno stracił ojca, z czym bardzo ciężko jest się mu pogodzić. Bardzo często odczuwa dotkliwy brak wsparcia i miłości, którą otrzymywał od troskliwego opiekuna. Jako, że w obecnej chwili jest jedynym mężczyzną w rodzinie, mimowolnie staje się jej głową co dodatkowo przysparza mu problemów. Dwie siostry (obie nieodpowiedzialne mimo różnic w wieku i stabilizacji życiowych) wciągają brata w swoje skomplikwane życie uczuciowe żądając w egoistyczny sposób pomocy. Chłopak będzie musiał zmierzyć się z wieloma nieprzyjemnymi sytuacjami i skonfrontować się z nieodpowiedzialnymi wyborami sióstr.
Federico Moccia ma niesamowity dar operowania językiem i uczuciami. "Chwila szczęścia" jest książką przesiąkniętą emocjami, każdy bez cienia wstydu i zahamowań mówi o tym co czuje i czego pragnie.
Dwoje głównych bohaterów, Nicco i Gruby, mimo dwudziestki na karku wydają się jeszcze nastolatkami zaczynającymi dorosłe życie, pragną się bawić i wyszumieć, nie stronią od alkoholu, imprez, szybkiej jazdy samochodem i niezobowiązującego seksu. Z tej dwójki to Gruby jest bardziej rozwydrzony, zajmuje się nielegalną dystrybucją wielokrotnie kopiowanych filmów porno, stylizuje się na typowego włoskiego mafiosa i umawia się z kilkoma dziewczynami na raz. Nicco jest postacią bardziej stonowaną, odpowiedzialną, doświadczoną przez los, który w krótkim odstępie czasu zabrał mu dwie ważne dla niego osoby, mimo wszystko nie raz daje się ponieść chwili i pakuje w dziwaczne sytuacje, z których ciężko wybrnąć. W kółko rozmyśla o swojej byłej dziewczynie, z sentymentem wspomina spędzone chwile i wręcz rozpływa się w miłości do niej, co w niczym nie przeszkadza mu bezwstydnie flirtować z innymi kobietami i wdawać się z nimi w krótkie, niezobowiązujące romanse.
Książkę czytałam z lekkim przymrużeniem oka, ot taka historyjka dla młodzieży na chwilę relaksu. Może gdybym była młodsza to zrobiłaby na mnie większe wrażenie, w końcu jest o wielkich uczuciach i poszukiwaniu szczęścia. Nicco i Gruby to tacy typowi włoscy chłopcy, żyjący chwilą, kochliwi i skorzy do szalonych romansów.
Duże wrażenie zrobił na mnie klimat opisywanych Włoch, chciałabym kiedyś mieć możliwość zobaczyć te miejsca na własne oczy.
Tytuł oryginału: Quell'attimo di felicita
Tłumaczenie: Karolina Stończyk
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: marzec 2014
Ilość stron: 320
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
Rzadko czytam takie powieści, ale może koniec wakacji to dobry czas na taką właśnie lekturę? Zobaczymy:)
OdpowiedzUsuńTeż rzadko kiedy zaglądam do książek tego typu ale czasami się skuszę, gdy mam ochotę na coś lekkiego i przyjemnego
UsuńCzytałam. Miło ją wspominam.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak długo pozostanie w mojej pamięci ale jak na razie też mam miłe wspomnienia z jej lektury ;)
Usuń