Akcja utworu rozgrywa się w brutalnych czasach apartheidu gdzie segregacja rasowa zabraniała kontaktów białych z czarnymi wykraczających poza niezbędną konieczność.
Cathleen przyjeżdża do Afryki z Irlandii po to, by po 5-latach rozłąki zostać żoną Edwarda. Kobieta, na nowym kontynencie, czuje się wyobcowana i samotna dlatego jej przyjaciółką i powiernicą, wbrew przyjętym zasadom, staje się czarna służąca - Miriam wraz z dorastającą córeczką Adą.
Ada, wielokrotnie upominana przez matkę, zna swoje miejsce w szeregu, mimo to staje się częścią nowej rodziny Cathleen, kobieta otacza ją prawdziwą troską i wręcz matczyną miłością, uczy czytać, pisać oraz grać na fortepianie. Nie zwracając uwagi na podziały rasowe planuje dla niej świetlaną przyszłość. Niestety brutalność losu sprawia, że pohańbiona Ada w tajemnicy musi uciekać do kolonii dla czarnych. Wkrótce rodzi kolorowe dziecko, córkę Edwarda.
Dziecko mieszanej rasy nie pasuje nigdzie, biali nie chcę jej znać, wśród czarnych jest obca. Czy Adzie i jej niewinnej córeczce uda się znaleźć miejsce dla siebie? Czy zdołają przezwyciężyć przeszkody jakie postawiło przed nimi społeczeństwo?
Narratorem opowieści jest Ada. Czytelnik staje się świadkiem jej przemyśleń na temat świata i rządzących nim praw. Obserwujemy zmiany jakie zachodzą w społeczeństwie doby apartheidu, zamieszek, rewolucji, aresztowań, ciągłej przemocy i brutalności. W tamtym okresie nikt nie mógł czuć się bezpieczny, zwłaszcza czarna kobieta, która zgrzeszyła z białym mężczyzną.
Ada się nie poddaje, walczy o prawa swoje i swojej córeczki niczym lwica, często podejmując pochopne i naiwne decyzje, które mogą ją zgubić. Towarzyszymy jej niemal przez całe życie, stajemy się świadkiem jej dorastania oraz zachodzących w niej zmian, które są niemal tożsame ze zmianami dokonującymi się w społeczeństwie.
Cathleen również ma głos w tej historii, przemawia do nas przy pomocy dziennika, którego Ada stale podczytuje. To z niego możemy dowiedzieć się o tęsknocie za ojczyzną, o nieudanej próbie stworzenia idealnej rodziny, o poglądach na temat różnic rasowych. Dziennik Pani jest głosem rozsądku w trudnych czasach, sprzeciwem dla niesprawiedliwości i dyskryminacji.
"Kolor jej serca" jest książką, której akcja płynie w leniwy i spokojny sposób, początkowo może trochę nudzić, ale wraz z biegiem czasu wciąga coraz bardziej. Muszę przyznać, że jest to jedna z niewielu książek, która poruszyła moje serce i sprawiła, że ciężko było mi się rozstać z bohaterami. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się do niej wrócić.
Tytuł oryginalny: The Hausemaid's Daughter
Tłumaczenie: Katarzyna Bieńkowska
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: Marzec 2014
Ilość stron: 432
Takie niespieszne książki czasami zapadają głęboko w pamięć.
OdpowiedzUsuńTa z pewnością jest jedną z nich. Zapamiętam ją na długo
UsuńBardzo zachęcająca recenzja:)
OdpowiedzUsuńWcale nie przeszkadza mi, że akcja rozgrywa się w spokojny i leniwy sposób.
Książka mimo to wciąga, zakończenie wręcz mnie wzruszyło, a nie często się to zdarza ;)
UsuńA mój egzemplarz czeka już na półce;) Ale się cieszę!:)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność czytania przed Tobą ;)
UsuńMam nadzieję, że mnie nie będzie nudzić nawet na początku. Już niedługo ta książka trafi w moje ręce i liczę na emocjonującą lekturę.
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę przyjemnej lektury i czekam na recenzję :)
UsuńWydaje się naprawdę dobra, mądra i zapadająca w pamięć, a i tematyka ciekawa :) Z chęcią przeczytam!
OdpowiedzUsuńTak, z pewnością zapamiętam ją na długo, nie żałuję spędzonych z nią chwil
Usuńpodobają mi się Twoje recenzje, po "Kolor jej serca" też bardzo chętnie sięgnę
OdpowiedzUsuńDzięki i polecam ;)
Usuń