10:49

Rymowanki Anny Matusiak

Któregoś pięknego dnia, w godzinach przedpołudniowych, rozległ się dzwonek do drzwi - oznaka przybycia listonosza (swoją drogą ciekawe czy biedny listonosz nie ma już dosyć targania kilka razy w tygodniu paczek z książkami specjalnie dla mnie).
- Mama, ktoś dźoni! Dźoni! - oczywiście musiała zakomunikować moja córeczka.
Po odebraniu przesyłki i krótkiej pogawędce z listonoszem na temat psa, który wyjątkowo usilnie próbował wydostać się z łazienki, wreszcie mogłam zerknąć co tym razem trafiło w moje łapki.
- Paćka?? Kąśki mamy?? - dopytywała Ola.
- Tak, książki. Tylko tym razem dla Oli nie dla mamy.
- Paćka i kąśki dla Oli??!! - radość mojego dziecka miała granic - Daj! Daj!
Wspólnie otworzyłyśmy przesyłkę, znajdowały się w niej trzy pięknie ilustrowane książeczki z serii rymowanek Anny Matusiak.

Zajączek wielkanocny


Wesoła historyjka o tym jak wielkanocny zajączek, alternatywa Świętego Mikołaja, przygotowuje prezenty i rusza w podróż by zdążyć odwiedzić każde dziecko i obdarować go drobnym upominkiem.
Czy zajączek zajrzał również i do was w tym roku??
Przepiękne ilustracje, uśmiechnięte, szczęśliwe buźki każdej z postaci sprawiają, że książeczkę przegląda się z wielką przyjemnością.





Piesek przyjaciel


Pewnego dnia piesek wędrowniczek znajduje w lesie pustą chatkę, która niezwykle przypada mu do gustu. Postanawia w niej zamieszkać. Mimo radości ze znalezienia uroczego miejsca czegoś mu brakuje, czuje się samotny i opuszczony, nie ma z kim rozmawiać i z kim się bawić.
Nagle drzwi od chatki otwierają się i staje w nich jeżyk, prawowity właściciel domku. Kolczasty zwierzak jest wdzięczny pieskowi za to, że opiekował się chatką podczas jego nieobecności. Smutny piesek zdaje sobie sprawę z tego, iż teraz będzie musiał udać się w dalszą podróż w poszukiwaniu nowego miejsca zamieszkania. Jego radość jest ogromna gdy jeżyk proponuje mu by wspólnie zamieszkali i razem cieszyli się swoim towarzystwem.
Piękna historia o tym jak ważna jest przyjaźń i towarzystwo drugiej osoby.

Misiu nieduży


Mały miso wyrusza na spacer, po drodze wdrapuje się na dużą górę. Podziwia świat z wysokości, jest zachwycony jego pięknem. Czuje się jak władca, który może wszystko, jak wielki bohater zdobywający niedostępne szczyty. Nagle z misia opadają wszystkie siły, jest zmęczony, głodny i na dodatek zbliżać się noc. Dzielny maluch odkrywa, że nie potrafi sam zejść ze skały, zaczyna obawiać się, że zostanie już tu na zawsze.
Wołanie misia dociera do mama, która szybko rusza synkowi z pomocą, bez problemu ściąga misia z skały. Maluszek jest szczęśliwy, czuje się bezpieczny w ramionach mamy, wie, że teraz nic mu nie grozi i nawet noc nie jest już taka straszna.

Kolorowe książeczki i zabawne rymowanki z morałem z pewnością przypadną do gustu każdemu maluchowi i będą wiernym towarzyszem nie jednych wieczorów.
Ola wprost pokochała bohaterów opowieści Anny Matusiak. Naszym ulubieńcem zdecydowanie został Misiu nieduży, który bardzo przypomina moją dzielną, samodzielną córeczkę, zawsze wzywającą mamusię na pomoc.

***

Dziękuję wydawnictwu Espe za danie nam możliwości przeczytania książeczek i za sprawienie ogromnej radości Oleńce.

3 komentarze:

  1. Ale piękne bajeczki!! Patryczek byłby zachwycony:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba wiem już co dam siostrzeńcowi na Dzień Dziecka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetneee bajeczki! ;)

    Córka musi być szczęśliwa;D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger