Sandry, Tris, Daja i Briar - wydaje się, że między tą czwórką istnieje przepaść nie do pokonania. Pochodzą z różnych grup społecznych, mają inne upodobania, przyzwyczajenia, poglądy. Złośliwy los sprawia, że razem trafiają do tajemniczej Świątyni Wietrznego Kręgu i zamieszkują chatkę zwaną Dyscypliną. Początki wspólnego życia okazują się trudne, uczą się siebie nawzajem, akceptacji i tolerancji, walczą ze stereotypami dotyczącymi ich pochodzenia. Mimo ciągłych sprzeczek i nieporozumień powoli rodzi się między nimi więź.
W każdym z bohaterów tkwi niezwykła magiczna siła: Sandry potrafi pleść nici ze wszelkich możliwych materiałów, Tris wpływa na pogodę, Daja zajmuje się magiczną obróbką metali, a Briar odczuwa więź ze światem roślin - osobno nie znaczą nic, razem ich moce stanowią wielką siłę, prawie nie do pokonania. W chwili największego zagrożenie uświadamiają sobie jak wiele dla siebie znaczą, jak ważna jest współpraca, znikają wszelkie stereotypy i uprzedzenia, pozostaje tylko ich przyjaźń.
Wszyscy, którzy szukają wartkiej akcji, mioteł, różdżek, rzucania zaklęć, złych mocy czyhających na każdym kroku rodem z Harrego Pottera, poczują się zawiedzeni.
W prawdzie jest to powieść fantasy, ale głównym jej tematem jest przyjaźń. Magia stoi na uboczu, stanowiąc jedynie tło dla więzi rodzących się między bohaterami. Pojawia się dyskretnie, nie emanuje swoją wielką, nadnaturalną mocą, nie czyni z bohaterów niepokonanych nadludzi. Zwłaszcza za to niespotykanie ujęcie tematu książka zasługuje na uwagę.
Polecam głównie dzieciom i młodzieży, również tym starszym chcącym przenieść się w baśniowy świat, w którym najważniejsza jest przyjaźń.
Tytuł oryginalny: Sandry's Book, Circle of Magic, Book one
Cykl wydawniczy: Krąg Magii tom I
Tłumaczenie: Jarosław Zachwieja
Wydawnictwo: Initium
Data wydania: marzec 2011
Specjalnie szukać jej nie będę, ale jeśli przypaskiem trafi w moje ręcę z chęcią przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
twoja recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuń@UpiornyGroszek więc pozostaje mi tylko życzyć by taki przypadek nastąpił ;)
OdpowiedzUsuń@Catherine oj warto, warto.
Podpisuję się;)
OdpowiedzUsuńJa również ;)
OdpowiedzUsuńJak znadję, czemu nie :)
OdpowiedzUsuńJutro zamierzam zacząć ją czytać. Lubię od czasu do czasu przenieść się w baśniowy świat, więc powinna mi się spodobać:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
A ja sobie ją odpuszczę, bo czuję po kościach, że to nie powieść dla mnie. Mimo że magia to nie numer jeden w tej książce ;)
OdpowiedzUsuńa ja lubię akcje rodem z harrego pottera więc pewnie bym się czuła zawiedziona, dlatego raczej nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie. Chętnie po nią sięgnę jak nadarzy się okazja :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :]
No to ja ją muszę no muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Kolekcjonera czytasz. Jak skończę to co czytam to też się za niego biorę ;)
Jest wielowątkowa, ale bardzo szczegółowo opisana, więc na pewno się nie zgubisz i nie zamotasz:)
OdpowiedzUsuń"Wszyscy, którzy szukają wartkiej akcji, mioteł, różdżek, rzucania zaklęć (...)" -czytam z uwagą, a tu nagle bum! -nie ma. Ni przekreślam tej książki, ale tak jak ktoś wyżej napisał, specjalnie jej szukać nie będę.
OdpowiedzUsuń