W tajemniczych i przerażających okolicznościach zaczynają ginąć ludzie.
Pierwszą ofiarą zostaje sędzia Healey, służąca znajduje jego nagie ciało na tyłach rezydencji, pokryte niezliczoną ilością wijących się robaków.
Druga ofiara, duchowny Talbot, zakopany głową w dół w kościelnych katakumbach ginie podpalony.
Członkowie klubu Dantego z przerażeniem odkrywają związek między bostońskimi morderstwami a karami piekielnymi opisanymi przez Dantego.
Rozpoczyna się dramatyczne poszukiwanie mordercy, naśladowcy i wielbiciela średniowiecznego pisarza.
Literaci muszą działać szybko by nie dopuścić do kolejnej tragedii.
Pearl z prawdziwą pasją opisuje amerykańskie dzieje Boskiej komedii. Jest jednym z największych jej znawców co bez problemu daje się dostrzec.
Autentyczne postacie literatów mimo, dojrzałego już wieku, wciąż tryskają młodzieńczą energią i budzą dużą sympatię.
I jak to w dobrych kryminałach bywa, mordercą okazuje się osoba rzucająca najmniejsze podejrzenia.
Matthew Pearl swoją książką pobudził moją ciekawość dotyczącą twórczości Dantego.
Z wielka przyjemnością, przy najbliższej okazji, zatopię się w dziele średniowiecznego pisarza.
Tytuł oryginalny: The Dante Club
Tłumaczenie: Andrzej Wojtasik
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2005
Ilość stron: 512
Ocena: 5/6
Ooo, a ja wlaśnie zaczynam dogłębnie czytać Boską komedię, więc to będzie idealne uzupełnienie;)
OdpowiedzUsuńOstatnio nawet się zastanawiałam czy nie przeczytać tej książki, ale zrezygnowałam... Po Twojej recenzji - zapisuję i chętnie do niej zajrzę:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakoś nie moje klimaty chyba... ;)
OdpowiedzUsuń- Scathach - a ja, wstyd się przyznać, Boskiej komedii jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńFragmenty z dzieła, umieszczone w tej książce - zwłaszcza opisujące Piekło, zrobiły na mnie wielkie wrażenie i teraz wiem, że do Dantego warto zajrzeć.
- Kasandra - zajrzyj, książka całkiem niezła.
- Bujaczek - dlaczego chyba?