14:35

Jane Austen "Mansfield Park"

Tytułowy Mansfield Park to rezydencja zamożnej rodziny Bertramów, to tu rozgrywa się większa część utworów, a dwór staje się mimowolnym świadkiem rozgrywających się tu dramatów.

Państwo Bertram przyjmują pod swój dach najstarszą córkę siostry pani domu, pragną ulżyć biednej kobiecie, której nie ułożyło się w życiu.
Fanny Price dorasta w cieniu swoich kuzynów, na każdym kroku przypomina jej się skąd pochodzi i jak wiele zawdzięcza wujostwu, jest stale ograniczana i szykanowana przez swoją ciotkę, drugą siostrę matki, panią Norris.
Mimo wszystko Fanny wyrasta na wartościową, nieśmiała młodą damę, dla której najważniejsza jest tradycja i moralność.
Życie Fanny przewraca się do góry nogami gdy w okolicy pojawia się rodzeństwo Crawfordów. Młoda kobieta czuje się zgorszona obserwując zaloty Henrego Crawforda do obu sióstr Bertram (z których jedna jest zaręczona), a zazdrości wzbudza w niej rodzące się uczucie pomiędzy Edmundem Bertramem, w którym po cichu się podkochuje, a Mary Crawford.
Zaskoczenie jej nie ma granic gdy po ślubie starszej siostry Bertram, Henry zmienia obiekt westchnień i wyznaje Fanny miłość jednocześnie prosząc o jej rękę. Wszyscy zgodnie uważają to za wielki zaszczyt dla biednej dziewczyny i nie potrafią pojąć dlaczego panna tak konsekwentnie odrzuca zaloty Henrego.

W pewnym momencie panna Price opuszcza na kilka miesięcy Mansfield po to by odwiedzić swoja długo nie widzianą rodzinę.
Rodzinny dom Fanny w porównaniu z zamożnym dworem wujostwa wypada bardzo słabo. Bieda, wieczny bałagan i hałas sprawiają iż niechęć dziewczyny do potencjalnego męża stopniowo się zmniejsza. I wszystko być może skończyło by się dla nich pomyślnie gdyby nie kolejny wybryk pana Crawforda, który pod wpływem chwili i nagłego przypływu niepohamowanych uczuć ucieka wraz z ,zamężną już, Marią Bertram.
Wielki skandal rodzinny i nieporozumienie pomiędzy Mary a Edmundem, wywołane odmiennym zdaniem na temat zaistniałej sytuacji doprowadza do zerwania wszelkich kontaktów tej pary.
Czy sprawy mogły przybrać bardziej korzystny bieg dla Fanny?
Wspólne nieszczęście Edmunda i kuzynki znacznie przybliża ich do siebie, mężczyzna uświadamia sobie jaką idealną kandydatką na żonę jest ta dziewczyna, pobierają się i odtąd żyją długo i szczęśliwie.

Mansfield Park jest podobno jedną z najlepszych książek Jane Austen.
Romansowa historia opowiedziana przez autorkę jest jedynie pretekstem do ukazania obaw, jakie żywiła pisarka, co do upadku tradycyjnych wartości i moralności.

Jak dla mnie książka odrobinę nudnawa. Główna bohaterka jest wyblakła i nijaka, ze skruchą przyjmuje to co przynosi jej los, pozwala z siebie robić popychadło i nie potrafi bronić własnego zdania.
Końcowe sceny, opowiadające o tym jak Edmund wreszcie dostrzegł w Fanny kobietę swojego życia są pozbawione oryginalności, każdy, nawet mało wnikliwy czytelnik, już na początku utworu, mógł się domyślić jak ta cała historia się zakończy.


Tytuł oryginału: Mansfield Park
Przekład: Anna Przedpełska - Trzeciakowska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 1995
Ilość stron: 456
Ocena: 4/6

4 komentarze:

  1. Austen ostatnio za mną chodzi!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie się "Mansfield Park" podobało. Owszem, nie porywa tak bardzo jak inne książki Jane Austen (choć jak dla mnie żadna z jej książek nie jest tak naprawdę porywająca), w dużej mierze zapewne za sprawą głównej bohaterki, która - nieśmiała i pokorna - rzeczywiście wypada blado w porównaniu z żywiołową Lizzy czy tą spryciulą Emmą. Mnie jednak akurat Fanny zauroczyła, częściowo pewnie dlatego, że identyfikowałam się z nią (mimo przestróg Nabokova, który w swoich wykładach grzmiał, że najgorsze, co czytelnik może zrobić, to utożsamić się z bohaterem ;) polecam przy okazji jego wykład na temat "Mansfield Park" w "Wykładach o literaturze" - wyjaśnił tam między innymi dlaczego jego zdaniem zakończenie tej powieści jest tak lakoniczne i jakby niedopracowane) a częściowo dlatego, że w pewnym sensie wyróżniała się właśnie spośród innych bohaterek Austen tym, że była taka "nieciekawa". Poza tym mile zaskoczyła mnie ta książka pokazując, że autorka "Dumy i uprzedzenia" nie tylko o skomplikowanych relacjach damsko-męskich potrafi pisać, ale i na inne tematy ma coś do powiedzenia, o czym świadczy ten wątek - jak by go nazwać? - społeczno-światopoglądowy, o przemijaniu "starego świata" z jego wartościami.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. - Sabinka - to bierz się za czytanie ;)

    - Naia - dziękuję za wyczerpujący komentarz. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że Jane Austen tak naprawdę nie ma porywających książek.
    Z pewnością zajrzę do wykładu Nabokova chociażby po to by dowiedzieć się co sądzi na temat zakończenia utworu.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger