17:52

Doda Około - Kułak "Ptaszyna"

Temat oklepany niczym czerwony barszcz z uszkami podawany w Wigilijny wieczór (metafora w sam raz w tym przedświątecznym okresie ;) ).

Ona - stateczna, zamożna kobieta w średnim wieku, zaniedbywana przez męża.
On - znany reżyser filmowy, starszy od niej o 19 lat, interesujący się jedynie sprawami kultury, traktujący swoją czwartą żonę jak kurę domową i niańkę swojej dorosłej już córki z pierwszego małżeństwa.
Ten trzeci - młody, szalony, romantyczny, dający jej to, czego nigdy nie dostała od męża.

Romans Bogny z Ryżem, wybucha nagle i niespodziewanie. Z czasem szalone, czwartkowe spotkania na niezobowiązujący seks zaczynają przeradzać się w coś innego, głębszego. Między dwójką tych całkowicie różnych od siebie bohaterów rodzi się uczucie.

Kolejna przewidywalna, mało wciągająca książka. Już po kilku stronach bez większego problemu można odgadnąć każdy nawet najdrobniejszy krok bohaterów.

Tytułowa Ptaszyna uwolniona, po czternastu latach pozornie udanego małżeństwa, ze złotej klatki skonstruowanej przez przezornego małżonka, zaczyna odkrywać rozkosze życia, poznaje smak zakazanych przyjemności, których podstarzały mąż skąpił od samego początku ich związku.
Bogna rozdarta pomiędzy mężem a kochankiem, chciałaby mieć ich obu.
Mąż daje poczucie bezpieczeństwa, luksus i życie na odpowiednim poziomie.
Kochanek zapewnia moc wrażeń, adrenaline i rozkosze cielesne.
Gdyby połączyć ich oby wyszedł by mężczyzna idealny.
Bogna upiera się, że kocha ich obu, wybór wydaje jej się zbyt okrutny, nie chce utracić ani jednego ani drugiego.
Niestety (albo stety, jak kto woli) trójkąty miłosne nie mają szans na długi żywot, wcześniej czy później wszystko wychodzi na jaw i jak to zazwyczaj bywa główna zainteresowana traci wszystko co mogła mieć i  zostaje z niczym.


Wydawnictwo:Świat Książki
Data wydania: 2010
Ilość stron: 175
Ocena: 3/6

5 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce, brzmi dość interesująco, pozdrawiam:)

    http://lotta-kronika-pachnacych-kartek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ameryki autorka nie odkrywa, a że z dwóch (lub w niektórych przypadkach większej ilości mężczyzn), można dopiero stworzyć faceta idealnego to też my, kobiety, wiemy:)
    Bohaterka mnie rozwala:) Ma tyyyyle miłości, że rozdaje kilku:) Książka nie dla mnie, psiklo mi.
    Czekam na recenzję "Rodziny idealnej" - ciekawa okładka:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. - Mooly - właśnie, temat oklepany i dlatego książka mnie nie porwała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwie się Wam dziewczyny...

    Też uważam, że to oklepany temat...

    OdpowiedzUsuń
  5. odprężająca lektura na jeden wieczór :) polecam!!!Książka jest ciekawa , zabawna, momentami niespokojna:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger