10:26

Samochodzik Franek


Seria o samochodziku Franku towarzyszy nam w zasadzie od samego początku przygody z literaturą dziecięcą. Syn swoją pierwszą książeczkę o tym sympatycznym, czerwonym autku dostał w prezencie od babci mając zaledwie kilka miesięcy i od razu zapałał do niej ogromną sympatią. Nic dziwnego, w końcu nosić takie samo imię jak głównt bohater to nie lada gratka i plus sto do atrakcyjności.

Ostatnio na naszej półce pojawiły się dwa nowe tytuły idealnie wpasowujące się w wakacyjny klimat. Pachnące latem, lekko nostalgiczne, przywołujące wspomnienia beztroskiego dzieciństwa spędzonego w gronie najbliższych.

"Wizyta u babci"
Franek odwiedza dziadków w gospodarstwie wiejskim położonym tuż obok Roztoczańskiego Parku Narodowego. Razem z babcią korzysta z uroków wsi opiekując się zwierzętami, spacerując po lesie, zbierając grzyby i truskawki.

"Wyprawa z dziadkiem"
To kontynuacja poprzedniej części, którą równie dobrze można czytać niezależnie.
Franek wraz z dziadkiem wybierają się pod namiot przy okazji odwiedzając wystawę zabytkowych aut. To doskonały moment na wspominanie starych czasów i odświeżenie dawnych znajomości.

Książeczki napisane są prostym językiem. Akcja nie jest porywającą, ale w brew pozorom Franek ma do przekazania swoim czytelnikom kilka ważnych informacji.
Z części o babci dowiemy się między innymi jakie grzyby można znaleźć w lesie i dlaczego dzieci nie powinny zbierać ich bez nadzoru osoby dorosłej.
Cześć o dziadku natomiast ma wydźwięk odrobinę sentymentalny uświadamiający nieuchronny bieg czasu. Czasami ciężko zrozumieć, że dziadkowie też byli kiedyś młodzi, przeżywali niesamowite przygody, mieli pasje, które wspominają z rozrzewnieniem i łezką w oku.

A wy znacie już Franka? Która część podoba wam się bardziej?

"Samochodzik Franek. Wizyta u Babci"
"Samochodzik Franek. Wyprawa z dziadkiem"
Autor: Karolina Górska
Wydawnictwo SBM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger