12:47

"Wbrew naturze"

Gdy człowiek jest młody, w sile wieku, starość rzadko kiedy zaprząta mu głowę. Nikt nie zastanawia się jak będzie wyglądało jego życie za 30 - 40 lat, nikt nie chce dopuszczać do siebie myśli, że kiedyś może być starym, zniedołężniałym starcem, który będzie potrzebował pomocy nawet przy wykonywaniu najprostszych czynności.
 Tę w brew pozorom ważną tematykę porusza zbiór opowiadań wydany przez wydawnictwo Amea.
Każde odrębne opowiadanie porusza inne aspekty starości, jedne pisane są z perspektywy ludzi dochodzących już do kresu swojego życia, w innych bohaterami są ludzie młodzi, w sile wieku, w jakiś sposób trwale powiązani ze starością, jak chociażby za sprawą zniedołężniałych rodziców, którymi muszą się opiekować.

"Wbrew naturze" nie jest książką łatwą i przyjemną, wręcz przeciwnie zmusza do refleksji nad istotą przemijania, ukazuje brutalność praw natury, daje nam jasno do zrozumienia, że każde istnienie powoli zbliża się do nieuchronnego końca, który nigdy nie jest przyjemny i żadne starania nie uchronią nas przed upływającym czasem.

Na przełomie wieków starość zyskiwała różne znaczenia, kiedyś była równoznaczna z życiową mądrością i doświadczeniem, to właśnie starsi ludzie byli tymi najbardziej cenionymi w społeczeństwie, do których udawano się po to by zasięgnąć rady, a ich słowo rzadko kiedy było podważane. Dzisiaj ludzie w podeszłym wieku spychani są na margines społeczeństwa, traktowani jak dzieci bez prawa głosu, elementy zupełnie niepotrzebne, które nie mogą przysłużyć się do niczego dobrego.
Niestety ta smutna prawda wielokrotnie przewija się przez karty utworu, aż strach pomyśleć jak będzie wyglądała nasza starość. Gdzie ta złota jesień życia, o której kiedyś tak barwnie opowiadali inni pisarze? Dzisiaj jedynie pozostaje stwierdzenie, że starość jest wbrew naturze i nie ma racji bytu.

Jedne opowiadania poruszają czytelnika bardziej, inne mniej, jednak jako całość długo pozostają w pamięci. Może dzięki tej książce będziemy inaczej spoglądać na ludzi starszych i okazywać im należny szacunek.



Autorzy: Beata Rudzińska, Agnieszka Drotkiewicz, Hanna Samson, Grażyna Plebanek, Włodzimierz Kowalewski, Zyta Rudzka, Izabela Szolc, Anna Janko, Izabela Sowa, Tomasz Sobieraj, Michał Sufin, Natalia Bobrowska, Marta Mizuro
Wydawnictwo: Amea
Data wydania: 2010
Ilość stron: 240
Ocena: 4/6

5 komentarzy:

  1. Książkę mam w niedalekich planach, więc zerknęłam tylko na końcówkę:). Zapowiada się przyjemnie spędzony czas z lekturą:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszanowanie starszych osób bardzo dobrze widać jeszcze w afrykańskich plemionach, ale także w Ameryce południowej, gdzie starszyzna, czy też kapłani są bardzo cenieni, niestety tam gdzie cywilizacja poszła do przodu wszystko znikło wraz z mądrościami życiowymi, które starsi ludzie mogliby nam przekazać.
    Myślę, że książka godna przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. osobiście jestem zaciekawiona tą pozycją. myślę, że warto poczytać na taki temat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się ciekawa, choć ja na razie po nią nie sięgnę..

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za takimi książkami i z reguły ich nie czytam i po tą też raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger