W Muzeum Historii Naturalnej panuje stagnacja – zwiedzających jak na lekarstwo. Główny bohater, pracujący tam jako ekspert, stara się ocalić swoją posadę. W akcie desperacji postanawia odnaleźć ostatniego żyjącego dinozaura. Towarzyszy mu cyniczny Prezydent o zdecydowanie mniej szlachetnych motywacjach. Ta niezwykła para wyrusza na wyprawę, która szybko przeradza się w prawdziwy festiwal absurdu wgłąb ludzkiej natury. Przeprawa przez dzikie wodospady, marsz przez nieprzeniknione dżungle i starcia z pierwotnymi siłami natury przywodzą na myśl najlepsze fragmenty filmów przygodowych. Torseter mistrzowsko łączy elementy thrillera, przygody i subtelnego humoru, wciągając czytelnika w wir wydarzeń, które nie pozwalają na chwilę wytchnienia.
"Mulanosaurus Rex" wyróżnia się niezwykle oryginalną narracją wizualną. Monochromatyczne postacie, które choć przypominają ludzi, są raczej ich karykaturami, ożywają na kartach komiksu, tworząc świat, w którym każde pociągnięcie pióra ma znaczenie. Kolor pojawia się sporadycznie, dodając głębi i emocji tam, gdzie jest to naprawdę potrzebne.