11:57

Skaza - Cecelia Ahern


Cecelia Ahern to jedna z moich ulubionych pisarek, dlatego grzechem byłoby nie przeczytać jej najnowszej powieści. "Skaza" to pewnego rodzaju nowość w twórczości autorki, która głównie słynie z romantycznych opowiastek o miłości. Tym razem mamy okazję przekonać się jak Pani Ahern radzi sobie z modnym ostatnio gatunkiem Young Adult, którego akcja osadzona jest w dysutopijnej rzeczywistości.  Na wstępie od razu przyznaję, że nie jest to mój gatunek. Po powieści tego typu sięgam niezwykle rzadko, tylko kilka z przeczytanych zdołało mnie zaciekawić na tyle by nie poprzestać na pierwszej części i sięgnąć po kontynuację. Ze względu na bolesne doświadczenia i kilka przeżytych zawodów do "Skazy" podchodziłam z lekkim sceptyzmem. Ale przecież to moja ulubiona Cecelia Ahern, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła więc i tym razem musiało się udać prawda? Tak więc do lektury zasiadłam z wielkim zaciekawieniem równocześnie nie nastawiając się na nic wielkiego i przepadłam...

W dysutopijnym świecie nie ma miejsca na błędy. Społeczeństwo musi być idealne i mieć idealnych przywódców, każdy kto popełni nawet najmniejszy błąd jest naznaczany i wykluczany ze społeczeństwa. Każdy kto pomaga Naznaczonym jest surowo karany...

Celestine jest logicznie myślącą perfekcyjną nastolatką, której życie upływa w idealnej harmonii. Ma bogatą, kochającą rodzinę, cudownego chłopaka, najlepsze oceny w szkole i świetlaną przyszłość przed sobą. Celestine nie ma skazy na charakterze, nie popełnia błędów. Do czasu...
Dziewczyna zostaje niesłusznie naznaczona. Cały jej idealny i poukładany świat rozsypuje się na kawałeczki. Wszystko w co wierzyła okazuje się jednym wielkim kłamstwem, farsą stworzoną na potrzeby wielkich tego świata. Społeczeństwo, w którym żyje nie jest idealne. Trybunał, który miał dbać o perfekcjonizm pod przykrywką moralnych skaz eliminuje niewygodne jednostki, które nie chcą się przystosować do bezdusznych zasad narzuconych przez bezwzględną władzę. Celestine, osoba z największą ilością wypalonych na ciele skaz w historii, chcąc nie chcąc staje się symbolem buntu i nadchodzących zmian. 

Przekaz powieści jest prosty -  nikt nie jest idealny, a perfekcjonizm nie istnieje. 
Celestine była wielką zwolenniczką Trybunału i wierzyła w słuszność jego działania. Naznaczeni byli dla niej symbolem zepsucia, skazą na perfekcyjnym społeczeństwie, które nie popełnia błędów. Piętno Naznaczonej było dla niej szokiem, przecież nie zrobiła niczego złego, jej postępowanie było następstwem logicznego myślenia, to nie ona powinna zostać naznaczona hańbiącym piętnem. 

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Autorka wiele miejsca poświęciła na przemyślenia i emocje głównej bohaterki, która równocześnie jest też narratorką utworu. Dzięki temu zabiegowi możemy na bieżąco śledzić zmiany w sposobie myślenia nastolatki, która zaczyna dostrzegać prawdę o otaczający ją świecie. 

Najnowsza powieść Ahern nie jest idealna, przecież jak twierdzi sama autorka nie ma rzeczy perfekcyjnych pozbawionych wad. "Skaza" podąża za schematami, nie zaskakuje oryginalnością i co za tym idzie jest dość przewidywalna. Główna bohaterka to jeszcze dziecko, które stawia pierwsze kroki w dorosłość, przez co momentami sprawia wrażenie naiwnej, zagubionej dziewczynki. Do tej pory trzymana pod kloszem nie miała pojęcia o prawdziwym świecie. Zderzenie z rzeczywistością jest bolesne i przynosi ogrom cierpienia zarówno psychicznego jak i fizycznego. Czy bohaterka poradzi sobie sama w świecie, który tak bardzo różni się od tego jaki znała do tej pory? Zakończenie pierwszej części sugeruje, że kontynuacja będzie równie ciekawa i przyniesie kolejne zmiany w zachowaniu bohaterki.
______________________________________

Tytuł oryginalny: Flawed
Tłumaczenie: Joanna Dziubińska
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 26 października 2016
Ilość stron: 448

7 komentarzy:

  1. Też lubię książki Ahern, więc chętnie przeczytam ,,Skazę".

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety zamiast nastawiać się na "typową Ahern" nastawiłam się na "typową dystopię", przez co rozczarowałam się światem przedstawionym. Ale nie będę ściemniała - "Skaza" czytała się szybko i ma naprawdę przyjemny, cenny przekaz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również lubię panią Ahern i na pewno tę książkę przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa tej pozycji, lubię Ahern, ale ostatnio niestety mnie nie zaskoczyła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja do tej pory przeczytałam jedną pozycję Ahern, ale na pewno sięgnę i po inne tytuły, bo bardzo spodobał mi się styl autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z książek Cecili Ahern czytałam tylko "Love, Rosie" (no któż by się spodziewał) i planuje sięgnąć również po "P.S. Kocham Cię". Kiedy dowiedziałam się, że autorka, która pisze romanse, stworzyła powieść dystopijną, byłam w lekkim szoku. Jestem ciekawa jak Cecila poradziła sobie z nowym dla niej gatunkiem i myślę, że kiedyś "Skazę" przeczytam, aczkolwiek nie będę oczekiwać od niej niczego wybitnego, bo jak sama powiedziałaś-powieść jest dość przewidywalna i schematyczna.
    Pozdrawiam cieplutko! :*

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger