14:38

Shelley Emling - Maria Skłodowska - Curie i jej córki

Shelley Emling - Maria Skłodowska - Curie i jej córki
Maria Skłodowska - Curie jest postacią znamienną w dziejach ludzkości - pierwsza kobieta naukowiec, pierwsza kobieta profesor na uniwersytecie w Sorbonie i pierwsza (jak i ostatnia) zdobywczyni dwóch Nagród Nobla w dziedzinie fizyki i chemii. Droga na szczyt kariery nie była łatwa, tym bardziej, że po śmierci męża Maria samotnie wychowywała dwie córki - Irenę i Ewę. Pogodzenie kariery naukowej z wychowywaniem dorastających dzieci nie należało do najprostszych zadań. Jako, że badania były dla noblistki celem priorytetowym, co wiązało się z brakiem czasu i nieustannymi wyjazdami, często wychowywała dzieci na odległość. Częsta absencja matki nie wpłynęła negatywnie na relacje z córkami, wręcz przeciwnie, korespondencja Pań Curie była niezwykle ciepła i nieustająca. Wychowywanie w świetlne nauki i odkryć naukowych sprawiło, że dziewczynki, wbrew ówczesnym obyczajom, otrzymały gruntowne wykształcenie. Mimo gruntownego przygotowania i perspektyw jakie im stworzyła, matka nigdy nie narzucała swoim córkom drogi, którą mają podążać. Dała szansę wyboru, bo jako jedna z niewielu zdawała sobie sprawę z tego, że prawdziwe szczęście daje tylko samorealizacja, rozwijanie pasji i robienie tego co się naprawdę kocha. Starsza córka Marii (Irena) poszła śladem matki, za pracę nad promieniotwórczością wiele lat później również otrzymała Nagrodę Nobla, młodsza (Ewa) poszła zupełnie inną drogą, pasjonowała ją sztuka, dziennikarstwo i pomoc humanitarna, przez wiele lat aktywnie działała w UNICEF-ie.

Ciężka praca i determinacja sprawiły, że Maria Skłodowska - Curie dla wielu osób na całym świecie stała się wzorem do naśladowania. Nie tylko osiągnięcia naukowe ale również światopogląd jak i ogólna postawa moralna zasługują na szczególne uznanie. Maria, jako kobieta była pionierem w wielu dziedzinach, w ówczesnych czasach płeć stała na przeszkodzie do osiągnięcia sukcesu, kobieta by być zauważona musiała pracować dwa razy ciężej od mężczyzny, a i tak jej zasługi były pomniejszane. Curie jako pierwsza kobieta naukowiec przecierała szlaki współczesnym kobietom, to właśnie ona udowodniła, że płeć nie ma znaczenia jeśli chodzi o odkrycia i kobiety mogą w równym stopniu przyczynić się dla dobra nauki jak i mężczyźni.

Znana noblistka była troskliwą matką pilnie nadzorującą rozwój córek, odpowiedzialną i uczynną osobą, która troszczyła się o dobro i zdrowie swoich pracowników zalecając im regularne badania, oddaną i wierną przyjaciółką zawsze pamiętającą o najbliższych osobach. Nigdy nie zaniedbywała swoich obowiązków, nawet jeśli wzięła ich na siebie za dużo. Udzielała się aktywnie w Lidze Narodów, działała w organizacjach pokojowych i humanitarnych. Nigdy nie czerpała korzyści majątkowych ze swoich odkryć, nigdy żadnego nie opatentowała, uważała bowiem, że nauka ma służyć dla dobra wszystkich, a nie tylko przynosić wymierne korzyści jednostce.

Skłodowska - Curie nie była postacią kryształową, była znana z tego, że zachowuje dystans, jest wymagająca, surowa i oschła. Jednak i ona, zawsze tak trzeźwo myśląca dała się ponieść emocjom i wdała się w niechlubną historię wywołującą skandal i zgorszenie w całej Francji powodując, że jej dokonania naukowe zeszły na dalszy plan, a tematem plotek stało się jej życie osobiste. Otóż Maria wdała się w romans z młodszym od siebie o 5 lat studentem swojego zmarłego męża, ojcem 4 dzieci i "przykładnym" mężem. Ta chwila słabości na zawsze zostawiła plamę na biografii jednej z najsłynniejszych Polek.

Książka "Maria Skłodowska - Curie i jej córki" znacznie przybliżyła mi obraz rodziny Curie. Z pewnością o Marii słyszał każdy Polak, w końcu to jedna z naszych najsławniejszych rodaczek, jednak już niewielu zna historię jej i jej rodziny, która w równym stopniu zasługuje na uwagę. W rodzinie Curie zamiłowanie do fizyki i chemii przekazywane jest w genach, nawet wnuki zajmują się tą skomplikowaną dziedziną nauki.



Tytuł oryginalny: Marie Curie and her Daughters
Tłumaczenie: Wojciech Górnaś
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: maj 2013
Ilość stron: 312

Recenzja bierze udział w wyzwaniach:

11:27

Amanda Maciel -Teasa

Amanda Maciel -Teasa
Historia opisana w Tease oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Nie trzeba daleko szukać by przekonać się, że takie zdarzenia mają miejsce częściej niż nam się wydaje i zdecydowanie częściej niż byśmy tego chcieli, być może rozgrywają się tuż pod naszymi nosami. Niestety prawdy dowiadujemy się najczęściej wtedy, gdy jest już na to zdecydowanie za późno.

Emma jest nowa w szkole, została przeniesiona z innej placówki na prośbę rodziców. Jest śliczną, miłą, lekko zagubioną, delikatną dziewczyną, która cieszy się dużym powodzeniem u chłopców. Szybko pojawiają się plotki, że powodem przeniesienia dziewczyny z poprzedniej szkoły było jej niemoralne prowadzenie. Sprawa zaczyna przybierać niebezpieczny obrót gdy Emma zaczyna flirtować z chłopakiem jednej z najpopularniejszych dziewczyn w szkole. Rozpoczyna się prawdziwa nagonka, dziewczyna jest szykanowana i prześladowana na każdym kroku, dochodzi do przemocy psychicznej, fizycznej oraz prześladowania w sieci. Społeczność szkolna coraz bardziej się wkręca, Emma jest wyśmiewana, wyzywana, na jej temat krąży coraz więcej niecenzuralnych plotek oraz pojawiają się fałszywe, obraźliwe profile dziewczyny na facebooku, które mające na celu jak najbardziej ją upokorzyć i doprowadzić by po raz kolejny zmieniła szkołę. Niestety sprawy przybierają inny obrót. Emma nie wytrzymuje psychicznie i popełnia samobójstwo.

Historia opowiadana jest z perspektywy Sary, jednej z prowodyrek i najbardziej aktywnych prześladowczyń. Sara wraz z kilkoma innymi uczniami zostaje oskarżona o doprowadzenie do śmierci Emmy. Sytuacja odwraca się diametralnie i teraz to Sara staje się wyrzutkiem społecznym wytykanym palcami na każdym kroku. Nikt nie chce się z nią przyjaźnić, nikt nie chce z nią rozmawiać, dziewczyna musi nauczyć się żyć z piętnem morderczyni. Główny problem polega na tym, że Sara w ogóle nie dostrzega swojej winy, wręcz oskarża nieżyjącą już Emmę o to, że zmarnowała jej życie i swoją śmiercią doprowadziła do tego, że straciła na popularności. Uważa, że Emma powinna zacisnąć zęby, wytrzymać szykanowania i w najgorszym wypadku po raz kolejny zmienić szkołę. Przecież to liceum, a tu każdy jest prześladowany i wyśmiewany, szkoła wcześniej czy później się skończy, każdy pójdzie własną stroną i będzie żył własnym życiem.
Niestety nie w przypadku Emmy.

Sara opowiada o tym co działo się przed śmiercią Emmy oraz co dzieje się teraz, po jej śmierci. Życie dziewczyny zmieniło się diametralnie, skończyło się imprezowanie i imponowanie innym, a rozpoczęły żmudne spotkania z prawnikiem i terapeutą przygotowujące do procesu.
Początkowo zachowania Sary drażnią, jest niczym rozpieszczona dziewczynka z wyższych sfer, która myśli, że wszystko jej można, wszystko ujdzie jej płazem i wszystko kręci się wokół jej osoby. Stwierdzenie, że to Emma jest wszystkiemu winna, bo przecież mogła się nie zabijać, szokuje. Na szczęście mimo początkowego uporu dziewczyna zaczyna rozumieć swój błąd. Po powrocie do szkoły ma okazję doświadczyć tego samego co Emma, poczuć się tak samo jej ona. W końcowym etapie szczerze żałuje swojego postępowania i zrobiłaby wszystko by cofnąć czas.

Tease jest wstrząsającą opowieścią o tym jak bardzo okrutna potrafi być młodzież i jak bolesny bywa okres dorastania. Analizując całą historię pojawia się pytanie gdzie w tym wszystkim byli dorośli i dlaczego nie reagowali w odpowiedni i adekwatny do sytuacji sposób, może właściwa reakcja uratowałaby jedno młode istnienie więcej.
Uważam, że jest to książka przeznaczona zarówno dla młodzieży jak i dorosłych, która daje wiele do myślenia. Otwiera oczy na problem, uczula by nie bagatelizować zaistniałych sytuacji i baczniej obserwować dzieci oraz ich zachowania, a młodzieży uzmysławia, że każde słowo wypowiedziane pod adresem drugiej osoby może trafić w czuły punkt i doprowadzić do tragedii, których konsekwencje będą odczuwalne przez całe życie.


Tłumaczenie: Zuzanna Banasińska
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: wrzesień 2015
Ilość stron: 320

12:31

Grażyna Mączkowska - Powiedz, że mnie kochasz, mamo

Grażyna Mączkowska - Powiedz, że mnie kochasz, mamo
Powiedz, że mnie kochasz, mamo autorstwa Grażyny Mączkowskiej to opowieść dorosłej kobiety o bolesnym i traumatycznym dzieciństwie.
Gabriela ma niemalże wszystko - piękny dom w spokojnej, cichej okolicy, kochającego i troskliwego męża, dwójkę cudownych, dorosłych już synów, mimo, to nie potrafi cieszyć się pełnią życia. Wciąż dopadają ją demony przeszłości i bolesne wspomnienia z dzieciństwa.

Gabriela wraz z rodzeństwem wychowywała się w domu, w którym królował alkohol i przemoc. Pijany ojciec terroryzował całą rodzinę, stosując zarówno przemoc fizyczną jak i psychiczną. Matka kobiety, mimo, że przez całe życie żyła w toksycznym związku z alkoholikiem znęcającym się nad rodziną, który wielokrotnie ją bił, poniżał i zdradzał, nigdy nie zrobiła nic by zmienić sytuację, dała ciche przyzwolenie na niszczenie swojej rodziny, tłumacząc się tym, że robi to dla dobra dzieci, które powinny wychowywać się w pełnej rodzinie. Toksyczny związek matki głównej bohaterki trwał latami. Relacje między jej rodzicami nie zmieniły się nawet w momencie późnej starości, poniżana kobieta przez całe życie trwała wiernie przy mężu tyranie bez słowa sprzeciwu. Swoje frustracje i żale wyładowywała na niczym niewinnych dzieciach, które nie mogły liczyć na wsparcie również z jej strony. Kobieta nigdy nie okazała swoim dzieciom ciepłych uczuć, nie chwaliła, nie przytulała, nigdy nie powiedziała, że je kocha...

Gabriela nigdy nie mogła pogodzić się z tym co działo się w jej rodzinnym domu. Miała żal do matki o to, że nie potrafiła odejść od ojca i zapewnić swoim dzieciom godnego i szczęśliwego życia, o to, że nigdy nie usłyszała od niej ciepłego słowa i nigdy nie interesowała się jej życiem. Gabriela w oczach matki była nikim, wszystko robiła źle, każdy był od niej lepszy, matka bardziej interesowała się życiem obcych ludzi niż własnej córki. Mimo wielu krzywd zaznanych od rodziców, kobieta utrzymywała z nimi regularny kontakt, pomagała gdy wymagała tego sytuacja, wciąż wierzyła, że kiedyś się zmienią, zrozumieją swoje błędy i przeproszą za całe wyrządzone zło, jednak mimo upływających lat, relacje pomiędzy nimi pozostały tak samo toksyczne.

Autorka w swojej powieści pokazuje jak wielki wpływ na dorosłe życie człowieka mają warunki w jakich się wychowuje. Gabriela zmaga się z syndromem DDA (dorosłe dzieci alkoholików), mimo radosnych chwil i ułożonego życia wciąż nie czuje się w pełni szczęśliwa, a bolesne wspomnienia i żal do rodziców dopadają ją w najmniej spodziewanych momentach.

Wychowywanie w rodzinie gdzie alkohol jest na porządku dziennym ma destrukcyjny wpływ na dziecko i jego psychikę. Brak pozytywnych wzorców sprawia, że dzieci wielokrotnie popełniają błędy swoich rodziców, nie wierzą w siebie i własne siły, nie realizują marzeń i mają zaniżoną samoocenę. Droga do odzyskania równowagi psychicznej jest trudna i wyboista, bardzo wiele zależy od ludzi, którzy staną na drodze takiego dziecka. Gabriela miała wiele szczęścia, dzięki wyrozumiałemu mężowi i grupie wiernych przyjaciół zdołała odzyskać właściwy kierunek i uwierzyła, że to ona kieruje swoim życiem i ma największy wpływ na swoje szczęście.

Powiedz, że mnie kochasz, mamo jest opowieścią, która zmusza do głębszych przemyśleń. Autorka uzmysławia nam jak ważna w życiu dziecka jest miłość rodziców i akceptacja, w pierwszych latach życia to przecież oni kreują świat małego człowieka i zaszczepiają mu wzorce, które będzie powielał w dorosłym życiu.


Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: czerwiec 2015
Ilość stron:336

Recenzja bierze udział w wyzwaniach:

13:05

Anna B. Kann - Powrót do Barcelony

Anna B. Kann - Powrót do Barcelony
Powrót do Barcelony to druga część przygód Ewy, która ucieka od problemów małżeńskich do słonecznej Hiszpanii i znajduje ukojenie w tańcu flamenco oraz ramionach młodego, przystojnego instruktora.
Akcja utworu opowiadana jest z perspektywy kilku osób, dzięki temu możemy poznać różne punkty widzenia oraz poznać pobudki jakimi kierują się poszczególne osoby podejmując takie, a nie inne decyzje. Książka porusza przede wszystkim kwestie miłości i zdrady. Ciekawym zabiegiem jest zestawienie przemyśleń kobiety i mężczyzny na ten temat i ukazanie jak punkt widzenia zależny jest od płci i kraju pochodzenia.

Poznajemy dwie siostry - Ewę i Marię. Obie borykają się z problemami miłosnymi, jedna właśnie poznała interesującego mężczyznę, druga przeżyła zawód miłosny i stanęła przez trudnym wyborem, który zaważy na jej dalszym życiu. Ewa ma tendencję do impulsywnego działania i uciekania przed problemami oraz ludźmi, którzy ją krzywdzą bez wyjaśnień i prób rozwiązania konfliktu. Tym razem pod wpływem nagłych emocji z Barcelony udaje się do Lizbony by tam, w samotności, przemyśleć swoje życie, ochłonąć i zdecydować czego tak naprawdę chce. W momencie gdy wszystko staje się jasne, przewrotny los sprawia, że jej plany legły w gruzach, a świat znów przewrócił się do góry nogami.

Wraz z Ewą odkrywamy uroki Lizbony oraz Barcelony, poznajemy tajniki tanga, flamenco oraz fado. Powrót do Barcelony jest klimatyczną powieścią, która ukazuje Hiszpanię w niezwykle korzystnym świetne jako kraj tętniący muzyką, tańcem oraz zapierającym dech w piersi pięknem. W tak niezwykłej scenerii rozgrywa się dramat życiowy bohaterki, której życie nigdy nie rozpieszczało. Ewa nie miała szczęścia do mężczyzn i całe życie podejmowała błędne decyzje, które ją unieszczęśliwiały, a według tezy przewijającej się w utworze nie da się nikogo uszczęśliwić jeżeli samemu nie jest się szczęśliwym. W momencie gdy Ewa uświadamia sobie tą prawdę postanawia wziąć życie w swoje ręce, przestać przejmować się opinią innych i żyć według własnego planu, a nie utartych schematów, pod dyktando i tego co wypada lub nie.

Według autorki książki kobiece są pełne przemyśleń i wskazówek, które skłaniają do refleksji, uczą reakcji na emocje oraz zachowań. Pokazując sytuacje z życia codziennego, realne problemy, można zastanowić się jak samemu zachowałoby się w danej chwili, jaką decyzję by się podjęło. Logiczniej myśli się na zimno, gdy nie działa się pod wpływem emocji, dlatego warto jest mieć wzór postępowania i przemyślenia na każdy temat, bo być może kiedyś taka sytuacja dosięgnie właśnie nas. Literatura kobieca to pewny utarty wzór postępowania, schemat, który pokazuje które zachowania są dobre, a które złe i prowadzące do zguby.
Z poglądem autorki można się zgodzić lub nie, wszystko zależy od podejścia czytelnika. Dla większości powieści kobiece z pewnością są tylko lekkimi historyjkami, przeznaczonymi na chwilę relaksu, które nie zmuszają do refleksji i głębszych przemyśleń.

W przypadku Powrotu do Barcelony dodatkowego uroku książce dodają klimatyczne opisy Barcelony i Lizbony oraz przemyślenia głównych bohaterów dotyczące miłości. Z książki można wynieść jeden wniosek, każdy ma inne poglądy i podejście do tematu, dlatego żeby ocenić i wydać wyrok w pierwszej kolejności należy wysłuchać i  poznać punkt widzenia drugiej osoby, być może wtedy na całą sytuację spojrzy się z zupełnie innej perspektywy.

Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: sierpień 2015
Ilość stron: 304

Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
Copyright © Zatopiona w lekturze , Blogger